NRL: Gwarantowana teleporada do 24 godzin to szkodliwe rozwiązanie

Nieprzemyślany przepis budzi sprzeciw lekarzy POZ

Lekarze nie składają broni i wciąż walczą z nieprzemyślanym przepisem, który zobowiązuje ich do udzielenia porady w ciągu 24 godzin od zgłoszenia pacjenta.
Taką zasadę wprowadza rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego teleporady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Zostało ono skierowane 13 stycznia do ogłoszenia, co oznacza, że zacznie obowiązywać w ciągu 14 dni od tej daty.
W tej sprawie protestowało Porozumienie Zielonogórskie, teraz do sprzeciwu dołączyła Naczelna Rada Lekarska.
- Takie rozwiązanie jest nieprzemyślane i uniemożliwia umówienie teleporady w terminie późniejszym nawet, jeśli wnosi o to pacjent. Rozwiązanie to wymusza na wszystkich lekarzach podstawowej opieki zdrowotnej zmianę harmonogramów pracy poprzez przeznaczenie w każdym dniu pracy czasu niezbędnego na realizację teleporad, których potrzeba może zostać zgłoszona przez pacjenta z jednodniowym wyprzedzeniem – czytamy w stanowisku Rady.
NRL domaga się zmiany zapisu. W jej opinii rozporządzenie zamiast poprawiać organizację udzielania teleporad zaburza ten proces, a także całą pracę placówek podstawowej opieki zdrowotnej. - Brak konsultacji publicznych projektu rozporządzenia jest nieakceptowalny i jak widać prowadzi do sytuacji, w której przyjęte prawo zamiast poprawiać funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia, w praktyce szkodzi pacjentom i lekarzom - czytamy.
Ministerstwo Zdrowia w uzasadnienia projektu wyjaśniło, że zmiana podyktowana jest sygnałami pacjentów i „ma na celu usprawnienie kontaktu na linii pacjent – świadczeniodawca, a także zwiększenie dostępu do świadczeń realizowanych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej”. Zdaniem projektodawcy, „zmiany przyczynią się również do usprawnienia działań kontrolnych, istotnych z punktu widzenia obecnej sytuacji epidemiologicznej kraju oraz funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w obliczu zintensyfikowanych potrzeb zdrowotnych pacjentów”.

id