Niedzielski o kompromisie z Ziobro w sprawie no fault

Ustawa o jakości nie taka, jakiej oczekują lekarze

Czy walka lekarzy o no fault ma szansę zakończyć się sukcesem? Do tematu odniósł się minister zdrowia Adam Niedzielski 27 czerwca w rozmowie z RMF FM.
Przyznał, że dyskusja z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro trwała długo, lecz zakończyła się kompromisem. W najbliższych tygodniach rozwiązania będą zaprezentowane na posiedzeniu Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Niedzielski poinformował, że no fault wprowadzi ustawa o jakości, która będzie przełomowa, jeżeli chodzi o prawa pacjentów. Projekt tej ustawy przeszedł już konsultacje publiczne, ale nie stanął jeszcze na Radzie Ministrów. Według Niedzielskiego ustawa ma wejść w życie we wrześniu.
Projekt przewiduje utworzenie systemu kompensacyjnego analogicznego do tego, jaki działa w przypadku szczepień. Miałby on być rozszerzony na wszystkie świadczenia medyczne.
Minister jednak zaznaczył, że system no fault nie będzie taki, jaki jest wyobrażeniem lekarzy, czyli idący bardzo daleko.
- Na pewno nie będzie to też system, który w ogóle nie będzie brał pod uwagę możliwości popełnienia błędu. Ten system będzie pewnego rodzaju kompromisem – dodał Niedzielski.
Obecnie pacjenci mogą dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej. Lekarz może ponieść również odpowiedzialność karną, podlega też odpowiedzialności zawodowej. To sprawia, że lekarzom stale towarzyszy lęk przed karą. Dlatego domagają się oni wyłączenia błędów niezawinionych z odpowiedzialności karnej.
Projekt ustawy o ochronie jakości ma wprowadzić rejestr zdarzeń niepożądanych, które personel medyczny ma zgłaszać anonimowo. Nie zmienia jednak przepisów kodeksu karnego, ani możliwości postępowania cywilnego.
Przewiduje tylko, że odpowiedzialność cywilną wyłączy system szybkich rekompensat za błędy medyczne. Jeśli pacjent wybierze taką pozasądową drogę dochodzenia odszkodowania (bez orzekania o winie), zrzeknie się wszelkich roszczeń wobec podmiotu leczniczego.

id