Ile jest warta praca na wyłączność? Związek zapytał lekarzy

OZZL wzywa lekarzy do udziału w ankiecie

− Apelujemy do lekarzy o jak najszerszy udział w ankiecie i o poparcie dla idei: „Jeden lekarz, jeden etat”. Jej realizacja jest możliwa, chociaż z pewnością będzie wymagała też podjęcia wielu kroków, aby praca i umiejętności lekarzy były lepiej wykorzystywane – zwrócił się do medyków Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Obecnie ich czas jest marnowany na wykonywanie wielu czynności, które nie powinny należeć do ich obowiązków.
Dr Bukiel zorganizował sondaż w reakcji na słowa Jarosława Kaczyńskiego. Podczas spotkania w Koninie 24 lipca prezes partii rządzącej stwierdził, że celem rządu jest doprowadzenie do tego, aby lekarze nie łączyli pracy w publicznej ochronie zdrowia z pracą w praktyce prywatnej. Byliby za to godziwie wynagradzani, żeby nie było „wyścigu” od pracy do pracy w celu dorobienia do słabej pensji. Wskazał nawet konkretną kwotę: 60-80 tys. złotych miesięcznie, jaką – jego zdaniem – mogliby zarobić najlepsi lekarze, godząc się na pracę wyłącznie w publicznej placówce.
Po tej zapowiedzi związek zwrócił się do ministra zdrowia o podjęcie rozmów na temat sposobu realizacji tego celu.
− Aby się do tych rozmów lepiej przygotować, chcielibyśmy poznać stanowisko lekarzy w tej sprawie, w szczególności jakie wynagrodzenie za jeden etat skłoniłoby ich do pracy „na wyłączność” w publicznej ochronie zdrowia – wyjaśnia dr Bukiel.
Związek nie po raz pierwszy podejmuje ten temat. Dwa lata temu przeprowadził sondaż internetowy. Wówczas 84 proc. Lekarzy stwierdziło, że musiałoby to być wynagrodzenie w wysokości co najmniej 15 tys. złotych netto. − Teraz, w związku ze zmieniającymi się warunkami zewnętrznymi, zwłaszcza dużą inflacją, konieczne staje się ponowienie sondażu – tłumaczy szef związku.
Propozycje można już zgłaszać. OZZL na swojej stronie internetowej opublikował link do ankiety.

id