Teleporady mogą wyeliminować lekarzy seniorów

Zdalne konsultacje lekarskie – samorząd punktuje błędy w projekcie

Zdalne konsultacje lekarskie – samorząd punktuje błędy w projekcie Ministerstwo Zdrowia zamierza uregulować kwestię teleporad, ale proponowane rozwiązania przedstawione w projekcie rozporządzenia nie do końca odpowiadają lekarzom. Według samorządu lekarskiego regulacja jest wprawdzie konieczna, ale projekt resortu wymaga istotnych poprawek. Jakich?
Po pierwsze – jak czytamy w opublikowanym na stronie internetowej Naczelnej Izby lekarskiej komunikacie – projekt dotyczy tylko POZ, natomiast wytyczne potrzebne są również dla teleporad udzielanych w ramach innych zakresów świadczeń, szczególnie w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (AOS).
Po drugie – w ocenie Prezydium NRL proponowany standard organizacyjny teleporady w ramach POZ wymaga uzupełnienia. – Standard powinien obejmować możliwość skontrolowania pacjenta po dokonanej poradzie telemedycznej (kontrola ta może odbyć się również w formie teleporady). Ponadto teleporada musi być udokumentowana odpowiednim wpisem w dokumentacji medycznej z zaznaczeniem, że była udzielana w formie zdalnej oraz z adnotacją że „nie wymaga osobistego badania lekarskiego” – czytamy w stanowisku.
Wątpliwości budzi też nałożony na lekarzy obowiązek trzykrotnej próby kontaktu z pacjentem, w odstępie czasu nie krótszym niż 5 minut, w celu udzielenia teleporady, kiedy brak kontaktu z pacjentem w ustalonym terminie teleporady skutkuje jej anulowaniem. W ocenie Prezydium NRL obowiązek ten należy ograniczyć do dwóch prób połączenia. Większa ich liczba nie przyniesie spodziewanego efektu, a będzie dodatkowym obciążeniem dla lekarza. Prezydium NRL zwraca uwagę, iż teleporady ukazały, jak słaby jest zasięg telefonii komórkowej w Polsce, na wsiach i w małych miasteczkach. W wielu przypadkach jakość połączenia oraz zasięg są krytyczne. W celu uzyskania dobrej jakości połączenia pacjenci muszą często wychodzić z domu albo w samym domu szukać miejsca, w którym jakość rozmowy staje się akceptowalna.
Doprecyzowania wymaga zapis o tym, że teleporada jest przeprowadzana w warunkach gwarantujących poufność. Problematyczne jest użycie określenia o „gwarantowaniu” poufności. – Lekarz ma obowiązek zapewnienia, że udzielane przez niego świadczenie i wybrany kanał komunikacji zapewniają poufność rozmowy. Lekarz nie ma jednak wpływu na to, czy pacjent korzystający z teleporady przebywa w warunkach zapewniających poufność rozmowy i w tym sensie lekarz nie może gwarantować poufności rozmowy – wyjaśniono w komunikacie.
Według samorządu lekarskiego, jeżeli pacjent ma wyznaczony dzień i godzinę udzielenia teleporady, to samodzielnie powinien zapewnić sobie możliwość jej przeprowadzenia w odpowiednich warunkach. Podobnie jeżeli pacjent bez wcześniejszego ustalenia terminu sam kontaktuje się z lekarzem, powinien to robić w miejscu do tego odpowiednim.
Projekt rozporządzenia nakłada na lekarzy wymóg posiadania wielu nowych rozwiązań informatycznych i teleinformatycznych, np. strony internetowej. W przypadku małych praktyk lekarskich, w tym jednoosobowych i prowadzonych przez lekarzy w starszym wieku, może to stanowić dużą barierę i w konsekwencji przyczynić się do podjęcia decyzji o przejściu na emeryturę. Skutkiem tego będzie pozbawienie wielu świadczeniobiorców podstawowej opieki zdrowotnej, szczególnie w jednostkach wiejskich, znacznie oddalonych od miast. Ponadto sprostanie tym obowiązkom wiąże się z dodatkowym kosztem dla lekarzy. Projekt powinien przewidywać rekompensatę finansową w tym zakresie.
Prezydium NRL negatywnie oceniło wprowadzenie obligu informowania pacjentów o możliwości założenia Internetowego Konta Pacjenta. Obowiązek ten zabierze czas zarezerwowany na udzielenie świadczenia. – Czas lekarza dla pacjenta jest bezcenny, nie należy go marnować na kolejną czynność biurokratyczną – ocenia samorząd.

id