Warto też zadać sobie pytanie, czy mnożenie specjalizacji nie doprowadzi do tego, że będziemy mieli lekarzy od jednej choroby. Z drugiej strony faktem jest, że wiedza medyczna rozrasta się w błyskawicznym tempie. Lekarz nie jest w stanie ogarnąć całej wiedzy związanej z klasycznie pojmowaną specjalizacją. Dlatego konieczne jest skupienie się na wybranych wyimkach wiedzy medycznej. To zrozumiałe, ale jeśli poszlibyśmy tym tropem, szybko okazałoby się, że nawet w tych wąskich dziedzinach należałoby wyodrębniać kolejne.

Wracając do pomysłu ograniczania liczby specjalizacji medycznych, należy zastanowić się nad kryteriami, na podstawie których podzielone wcześniej specjalizacje miałyby zostać scalone. Trzeba określić, jakie wymogi muszą zostać w takim wypadku spełnione. Są to jednak kwestie techniczne, z którymi, jestem o tym przekonany, autorzy tego pomysłu sobie poradzą.