Słowo wstępne

Słowo wstępne

prof. dr hab. n. med. Maria Barcikowska, Redaktor Naczelna

Small barcikowska maria opt

prof. dr hab. n. med. Maria Barcikowska

Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy!

Pakiet onkologiczny – do poprawki! Co do tego wszyscy są zgodni. Ja też nie zamierzam się wyzłośliwiać, uważam, że byłoby gorzej, gdyby twórcy pakietu nie godzili się na żadne ustępstwa. Jeżeli się godzą, to sytuacja jest prawie normalna. Wiadomo, że wszystko co nowe, musi się sprawdzić w codziennym życiu. Pakiet kolejkowy, w cieniu onkologicznego, przemyka prawie niepostrzeżenie. Mnie natomiast rozbawił fakt, że jeżeli chory diagnozowany na oddziale alzheimerowskim jest skierowany do nas przez neurologa, nie możemy go rozliczyć jako W40, a tylko W11, czyli za to, że jesteśmy jednostką „nadspecjalistyczną”, według zasad NFZ musimy być ukarani mniejszymi stawkami. Jestem już na tyle doświadczonym lekarzem, że coraz trudniej mnie zadziwić, tym razem jednak mnie to zastanowiło.

Zostawmy to wszystko, za oknami mamy piękną wiosnę, a 9 maja spotkamy się na naszej Akademii po Dyplomie – Neurologia. Program jest ciekawy. Wielu doskonałych kolegów zgodziło się na udział w naszym spotkaniu i na pewno powiedzą nam wiele nowych rzeczy, dzieląc się swoimi doświadczeniami i wiedzą. Myślę, że będzie nam miło oderwać się od neurologicznej niezbyt różowej codziennej rzeczywistości, możemy poszerzać naszą neurologiczną wiedzę bez zakazów i nakazów. To, czego się nauczymy, pozwoli może pomyśleć o prawdziwej neurologii bez korkociągów W0,W40 i W11.

Wracając do rzeczywistości: zaczyna się strajk pielęgniarek. Nie wykluczam, że wygrają kolejny raz. Tak się składa, że o ile strajk lekarzy jest naganny, to strajk pielęgniarek zawsze spotyka się z niemal życzliwym zainteresowaniem decydentów. Na naszych oczach powstaje też ustawa o zdrowiu publicznym i jak zwykle zwraca się w niej uwagę na wiele ważnych wyzwań polskiej medycyny. Głównie dotyczą one onkologii i kardiologii. Jak zwykle nie ma w niej miejsca dla chorób mózgu. O otępieniu nie mówi się wcale, podobnie o udarach! Pani minister Małecka-Libera, jak to każdy minister, pamięta o sercu, a o mózgu już nie! Nawet nie chcę wyciągać żadnych wniosków z tego, że Polak zawsze chętniej używa serca niż rozumu, to byłoby chyba zbyt proste, no ale czy nie mamy prawa jako neurolodzy tak właśnie przypuszczać? Co na to Rada Mózgu?

prof. dr hab. n. med. Maria Barcikowska

Redaktor Naczelna

Neurologii po Dyplomie

Do góry