W Kujawsko-Pomorskiem jak na razie nie udało się uruchomić samorządowego programu dofinansowania in vitro w żadnym mieście, choć wiele się o to stara. Najczęstszym powodem, np. w Toruniu, Grudziądzu i Inowrocławiu, są braki formalne, które mają projekty składane w urzędach miast i gmin. Z kolei projekt włocławski jest w Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

A co z Bydgoszczą? Kilka miesięcy temu radni przegłosowali uchwałę w sprawie uruchomienia programu, zaskarżył ją jednak wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. Wskazał na wiele wątpliwości, m.in. to, że program został zgłoszony jako obywat...