BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Aktualności
Aktualności
Iwona Dudzik
Wiele dzieci wymaga protez
Dzieci mają próchnicę, nie myją zębów, nie chodzą do dentysty. W efekcie w ub.r. 10 dzieci w Łodzi w wieku 4-15 lat musiało otrzymać częściowe protezy zębowe, a jedno protezę całkowitą. W większości przypadków przyczyną były zaniedbania higieniczne, choć w kilku przypadkach także urazy odniesione w wypadkach – podał Expressilustrowany.pl. Protezy wykonano głównie w Instytucie Stomatologii i Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. NFZ zapłacił za nie 4468 zł.
Zdaniem prof. dr hab. med. Doroty Olczak-Kowalczyk, konsultanta krajowego w dziedzinie stomatologii dziecięcej, potrzeby z zakresu protetyki u dzieci są znacznie większe, ponieważ wiele przedwcześnie traci zęby mleczne w wyniku nieleczonej próchnicy, urazów czy wrodzonych braków zębów. – Od dawna wnioskujemy, aby w pakiecie ogólnostomatologicznym dziecięcym była możliwość wykonania protezy dziecięcej. Obecnie, choć umiejętność wykonania protez jest w programie specjalizacji ze stomatologii dziecięcej, to w ramach kontraktów z NFZ protezy te wykonują tylko protetycy i ortodonci. Tymczasem do tych specjalistów są kolejki. Kiedy u kilkulatka musimy usunąć zęby, konieczne jest niezwłoczne protezowanie, aby dziecko mogło prawidłowo gryźć, mówić i żeby nie rozwijała się wada zgryzu – tłumaczy „MTS” prof. Olczak-Kowalczyk.