Związek Zawodowy Anestezjologów przeciwny zatrudnianiu na skróty anestezjologów spoza UE

Ministerstwo Zdrowia przeforsuje pomysł?

– Jesteśmy przeciwni uproszczeniom w dopuszczaniu do pracy specjalisty anestezjologów spoza Unii Europejskiej – mówi podyplomie.pl dr Jerzy Wyszumirski, przewodniczący Związku Zawodowego Anestezjologów.
To odpowiedź na najnowszy pomysł Ministerstwa Zdrowia łatania dziur kadrowych zawarty w projekcie rozporządzenia w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Przewiduje on ułatwienia dla specjalistów, którzy tytuł uzyskali np. na Ukrainie czy Białorusi.
Obecnie, aby pracować z uprawnieniami specjalisty w polskich szpitalach muszą uzyskać oni pełne uznanie kwalifikacji w Polsce.
W rozporządzeniu proponuje się drogę na skróty – za pisemną zgodą lekarza kierującego oddziałem anestezjologii i intensywnej terapii taki lekarz mógły samodzielnie prowadzić resuscytację, a także wykonywać znieczulenie pacjentów.
Związek Zawodowy Anestezjologów jest temu przeciwny. – Cenię wiedzę i umiejętności lekarzy z Ukrainy i Białorusi. Jednak praca anestezjologa jest całkowicie samodzielna, a skutki jego decyzji mogą być bardzo poważne. Jako ordynatorzy nie jesteśmy w stanie w pełni sprawdzić wiedzy takiego specjalisty. Nie ma innej możliwości potwierdzenia jego kwalifikacji jak tylko obiektywnym egzaminem – mówi dr Wyszumirski w rozmowie z podyplomie.pl.
Szef związku zwraca też uwagę na kwestię odpowiedzialności za błędy takiego lekarza. Nie jest jasne, kto by ją ponosił.
Dr Wyszumirski zapowiada, że ZZA jeszcze dziś (piątek, 29 stycznia) opublikuje na swojej stronie internetowej oficjalne stanowisko w tej sprawie.


id