Czy konieczna jest zgoda na zabieg, gdy pacjent nie mówi po polsku?

Prawnik wyjaśnia krok po kroku

Do gabinetów lekarzy i stomatologów coraz częściej trafiają pacjenci z Ukrainy. Korzystają nie tylko z porad, ale także inwazyjnych zabiegów. Zgodnie ze specustawą o pomocy Ukrainie, uchodźcy z tego kraju mają prawo do opieki medycznej w Polsce finansowanej ze środków publicznych – z wyjątkiem leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacji uzdrowiskowej oraz leków w ramach programów polityki zdrowotnej. Jako pacjenci mają m.in. prawo do świadomego wyrażenia zgody na zabiegi medyczne.
Lekarze jednak zastanawiają się, w jaki sposób tę zgodę uzyskać, gdy pacjent nie zna polskiego? Czy należy przedstawić mu formularz zgody na planowany zabieg lub operację w języku ukraińskim? A jeśli tak, to czy powinna ona być przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego? Pytania się mnożą.
Odpowiedzi udzielił mec. Radosław Tymiński. Stwierdza on w swojej analizie, że informacja przedstawiona pacjentowi z Ukrainy musi być dla niego zrozumiała, bo tylko tak może on wyrazić świadomą zgodę na planowy zabieg medyczny. Jeśli więc pacjent nie rozumie polskiego, należy przedstawić mu informację w języku dla niego zrozumiałym. Mecenas Tymiński wskazuje dwa sposoby, jakie ma do wyboru lekarz w świetle aktualnych przepisów.
Po pierwsze może przetłumaczyć formularz zgody na język ukraiński i uzyskać podpis pacjenta z Ukrainy. Tłumaczenie nie musi być wykonane przez tłumacza przysięgłego, ponieważ zgoda nie jest dokumentem urzędowym, a ma jedynie znaczenie dowodowe.
Po drugie – lekarz może posłużyć się formularzem zgody w języku polskim i uzyskać podpis pacjenta z Ukrainy z zaznaczeniem w dokumentacji medycznej i na zgodzie, że treść była przetłumaczona na język zrozumiały dla pacjenta (np. ukraiński lub rosyjski) przez określoną osobę. Może to być np. przyjaciel pacjenta, inny członek personelu medycznego, lub tłumacz – wskazuje mec. Tymiński we wpisie na prawalekarza.pl.

id