Nowości

Osteoporoza
Ryzyko kolejnego złamania

Prof. dr hab. med. Wojciech Pluskiewicz

Modele wtórnej prewencji mogą skutecznie zmniejszyć ryzyko wystąpienia kolejnych złamań.

Problem ryzyka wystąpienia kolejnego złamania osteoporotycznego to ważna kwestia dotycząca pacjentów z osteoporozą. Idealnie byłoby wprowadzić model pierwotnej prewencji, tak by skutecznie zapobiegać występowaniu jakichkolwiek złamań, ale wielkość populacji, jaką należałoby objąć takim programem prewencyjnym, liczona w skali Polski na miliony osób, w praktyce uniemożliwia ich realizację. Dlatego tak ważne stają się projekty typu FLS (Fracture Liaison Study), których istota polega na zapobieganiu występowaniu kolejnych złamań.

Bardzo ważną kwestią jest wiedza, jak duże jest zagrożenie występowaniem kolejnych złamań, gdyż jak wiadomo, pierwsze złamanie osteoporotyczne jest silnym czynnikiem ryzyka kolejnych złamań. Interesujące dane w tej mierze przynosi praca opublikowana w „Osteoporosis International”. Objęto obserwacją ogromną grupę 273 330 osób z pierwszym złamaniem biodra, ramienia lub przedramienia. Wśród nich u 11 885 osób (4,3 proc.) wystąpiło kolejne złamanie, a ten fakt nie zależał od lokalizacji pierwszego złamania. Najwięcej było złamań biodra. Nie zanotowano różnic między kobietami i mężczyznami, a większe ryzyko dotyczyło kobiet po 85. r.ż.

Komentarz

Wyniki prezentowanego badania pokazują, jak istotne mogą być niektóre tzw. kliniczne czynniki ryzyka złamań. Zgodnie z moimi obserwacjami w epidemiologicznym badaniu RAC-OST-POL, przeprowadzonym wśród losowo dobranej grupy kobiet po 55. r.ż. z powiatu raciborskiego w okresie sześciu lat obserwacji złamania dotyczą rocznie ok. 2 proc. tej grupy, co demonstruje istotne różnice między populacjami różnych krajów. Informacje prezentowane przez badaczy amerykańskich mogą być pomocne przy tworzeniu projektów wtórnej prewencji złamań. Modele prewencji powinny opierać się na danych zebranych w każdej populacji, która ma być adresatem działań prewencyjnych. Niemniej przedstawiane dane, choć różne od polskich realiów, pokazują znaczenie pierwszego złamania jako czynnika kolejnych złamań.

Do góry