Prawo

Strach, strach, że trzeba będzie odpracować rezydenturę

Krzysztof Izdebski

rzecznik praw lekarza Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Lekarskiej w Toruniu

Sprawą wywołującą spory jest problem związany z niedoborem lekarzy specjalistów, który Najwyższa Izba Kontroli postuluje złagodzić (odłożyć w czasie?) poprzez uzależnienie uczestnictwa lekarza w szkoleniu specjalizacyjnym w trybie rezydenckim od zobowiązania przez ministra zdrowia przyszłych specjalistów do przepracowania określonego czasu w Polsce, w systemie ubezpieczeń zdrowotnych”. (Informacja o wynikach kontroli NIK Zatrudnienie w Samodzielnych Publicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej 2015).

Teza, zgodna z konkluzjami, do których doszła NIK, mogła wzbudzić u wielu lekarzy rezydentów obawę, że zostaną odgórnie zmuszeni, wręcz przypisani do konkretnej placówki medycznej w celu odpracowania lat poświęconych na zdobycie specjalizacji. Należy w tym miejscu, jako swoiste uzupełnienie wywołanej dyskusji, przytoczyć jednoznaczne stanowisko Ministerstwa Zdrowia, które odrzuca przyjęcie zasugerowanego przez NIK rozwiązania.

Resort zdrowia nie planuje opracowania rozwiązań prawnych zmierzających do wprowadzenia obligatoryjnego okresu pracy w publicznych jednostkach opieki zdrowotnej dla lekarzy, którzy ukończyli szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydenckim, aby przeciwdziałać w ten sposób negatywnym społecznie konsekwencjom wynikającym z emigracji tych lekarzy z Polski bezpośrednio po uzyskaniu tytułu specjalisty.

Należy przy tym przede wszystkim zauważyć, iż koszt szkolenia specjalizacyjnego w ramach rezydentury stanowi wynagrodzenie za pracę, które otrzymuje lekarz rezydent na podstawie umowy o pracę. Nałożenie na wymienionych lekarzy obowiązku odpracowania albo zwrotu wynagrodzenia otrzymanego w ramach umowy o pracę byłoby de facto zobowiązaniem do odpracowania wynagrodzenia, które jest ekwiwalentem za pracę już wykonaną, a zwrot kosztów specjalizacji w przypadku wyjazdu lekarza za granicę stanowiłby zwrot wynagrodzenia za wykonaną już pracę. Tego typu postępowanie jest niedopuszczalne na gruncie polskich przepisów prawa pracy.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej wspólnotowy rynek wewnętrzny charakteryzuje się swobodnym przepływem towarów, osób, usług i kapitału. Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) przewidział różne gwarancje dla poszczególnych swobód rynku wewnętrznego. Traktat ten gwarantuje pełną ochronę przed nieuzasadnionymi ograniczeniami. TFUE zezwala państwu członkowskiemu na ograniczenie swobody przepływu pracowników względem obywateli UE jedynie ze względu na porządek publiczny, bezpieczeństwo publiczne lub zdrowie publiczne. Takie środki muszą być jednak umotywowane indywidualnym zachowaniem osoby, której dotyczą, a zachowanie takie musi stanowić wystarczająco poważne i rzeczywiste zagrożenie dla podstawowych interesów państwa (ze stanowiska Ministerstwa Zdrowia z 22.09.2016 roku).

Problem odpracowania rezydentury wydaje się rozwiązany. Znalezienie rozwiązania problemu malejącej liczby lekarzy jest wciąż przed nami. A czas płynie – tak jak ma w zwyczaju – nieubłaganie i bardzo szybko.

Do góry