Zamojski Szpital Niepubliczny testuje system wspomagający porozumiewanie się z pacjentami mającymi problem z mówieniem. Jeśli program sprawdzi się w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym, będzie stosowany także na innych oddziałach.

– Zaczęto o tym mówić po tragedii World Trade Center, kiedy do szpitali trafiło mnóstwo takich osób – mówi Agnieszka Pilch ze Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „Krok za Krokiem” w Zamościu, które ma doświadczenie we wdrażaniu alternatywnych sposobów porozumiewania się. – Potrzebę taką zauważono także m.in. w Szkocji, gdzie od dawna z powodzeniem funkcjonuje międzyresortowy projekt AAC. Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego z takim oporem dochodzi do jego wdrażania w polskich placówkach medycznych. Z pewnością wynika to z nadmiaru obowiązków narzucanych lekarzom, którym brakuje czasu na profesjonalne komunikowanie się z chorymi.