Historia medycyny

Odyseja maciczna, czyli co drzemie w kobiecie?

Dr n. med. Monika Zamachowska

Katedra Historii Medycyny UJ CM

Pisząc o historii medycyny, swoje rozważania skupiamy zwykle na rozwoju technik, narzędzi, na ludziach lub szpitalach. Rzadko skupiamy się na narządach, choć ich historie są często naprawdę fascynujące. Jednym z najbardziej tajemniczych jest macica. Interesowali się nią anatomowie, fizjolodzy, chirurdzy, ginekolodzy, położnicy, a nawet psychiatrzy. Swoją barwną karierę w historii medycyny rozpoczęła już w czasach starożytnych a przez kolejne wieki była traktowana z szacunkiem, jakim otaczano zachwycającą kwintesencję kobiecości. Na początku okrzyknięta przez chirurgów narządem nietykalnym, wreszcie pod koniec XIX wieku została przebadana na wszystkie strony. I straciła na zawsze swoją szczególną pozycję w medycynie.

Warsztat natury

Żydowski filozof Filon z Aleksandrii (ryc. 1) nie bez powodu nazwał macicę górnolotnie ergasterion physeos, czyli warsztatem natury. To tutaj w ciemnych zakamarkach jej mięśnia dochodziło do cudownego procesu powstawania ludzkiej istoty. Ciasna jama macicy nie wydała się badaczom zbyt atrakcyjnym miejscem poczęcia życia ludzkiego, dlatego wobec słabej znajomości anatomii człowieka polegano na spekulacjach. Jedni twierdzili, że w środku mieszczą się trzy komory: w skrajnej rozwijają się zarodki męskie, w drugiej żeńskie, a w środkowej neutralne lub złożone. Inni zaś obstawali przy zdaniu, że macica zawiera aż siedem komór, a zatem maksymalna liczba płodów, którą może pomieścić, wynosi właśnie siedem. Ta liczba dotyczyła jedynie Egipcjanek, które według Pliniusza starszego były wyjątkowo płodne z powodu picia wody z Nilu. Pliniusz podaje, że urodzenie się czworaczków w Europie to bardzo zły znak, zapowiadający klęskę głodu i nieurodzaju, za to w Egipcie wrażenia nie robiły nawet siedmioraczki.

Dwie wklęsłości

Największym przeciwnikiem tej teorii był Galen (ryc. 2), który w swoim słynnym dziele anatomicznym „O pożytku części ciała ludzkiego” opisuje macicę jako narząd dwurożny, czyli jakby dwukomorowy.

Trzeba przyznać, że anatomia Galena, choć dosyć dokładna, jest w większości błędna. Nieprawdziwe sądy i przekonania nie ominęły również macicy. Cóż, ten wielki lekarz zwyczajnie nie przeprowadzał sekcji ludzi, poza jedną sekcją zwłok uniesionych przez wodę z grobu i badaniem szkieletu zbrodniarza, którego ciało zostało oczyszczone przez żerujące ptaki.

Galen zdołał jednak poradzić sobie z trudnościami, po prostu dokonując sekcji zwierząt, głównie małp i świń, choć zdarzały się też inne, np. żółwie, krokodyle, a nawet słoń. Efektem tych prac badawczych była w sposób niezamierzony „anatomia hybryd...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Niezależna wola

Starożytność obdarzyła poczciwą macicę jeszcze jedną niewiarygodną cechą, która wprowadziła spory zamęt w medycynie – ożywiła ją i zanimizowała. Pomysł ten [...]

Źródło chorób psychicznych

Pomimo tym razem już prawidłowego opisu anatomicznego tego narządu część lekarzy nie odebrała jej prawa do wędrowania. Do przekonania niedowiarków o [...]

Prąd i przyszywanie

Ze statystyk chorych leczonych na oddziałach ginekologicznych pod koniec XIX wieku wynika, że macinnica nie była schorzeniem rzadkim, a jej najczęstszym [...]

Psucie wina

Menstruacja to inny ciekawy temat, którego badanie sięga czasów biblijnych. Wtedy powstał pogląd, że jest to sposób na pozbycie się przez [...]

Skalpel w dłoń

Skoro macica to nie płuco, dlaczego nie potraktować jej skalpelem? Umożliwił to postęp związany z wprowadzeniem w XIX wieku do chirurgii [...]

Teraz jajniki rządzą

Ten skrócony przegląd technik operacyjnych pokazuje, jak szybko chirurdzy na przełomie XIX i XX wieku sprowadzili macicę do funkcji szeregowego narządu [...]
Do góry