Sym­po­zjum: wszystko, co chcecie wiedzieć o statynach, ale...

Nieprzestrzeganie przez pacjentów zaleceń leczenia statynami. Jak wykryć, jak postępować?

Humayun J. Chaudhry, DO, MS
Brian McDermott, DO

Office of the Commissioner, Suffolk County Department of Health Services, Hauppauge, USA

Recognizing and Improving Patient Nonadherence to Statin Therapy Current Atherosclerosis Reports 2008, 10:19-24

Tłum. lek. Michał Kuzemczak

Ad­res do ko­re­spon­den­cji: Hu­may­un J. Chau­dh­ry, DO, MS Of­fi­ce of the Com­mis­sio­ner, Suf­folk Co­un­ty De­part­ment of He­alth Se­rvi­ces, 225 Ra­bro Dri­ve East, Haup­pau­ge, NY 11788, USA. E­-ma­il: hu­may­un.chau­dh­ry@suf­folk­co­un­ty­ny.gov

W SKRÓ­CIE

Choć w wie­lu prze­ło­mo­wych ba­da­niach kli­nicz­nych wy­ka­za­no ko­rzy­ści wy­ni­ka­ją­ce z te­ra­pii hi­po­li­pe­mi­zu­ją­cej sta­ty­na­mi w pier­wot­nej i wtór­nej pre­wen­cji ostrych ze­spo­łów wień­co­wych, wie­lu pa­cjen­tów nie prze­strze­ga jej za­le­ceń. Co praw­da u co­raz więk­szej licz­by osób w populacji ogólnej uda­je się zmniej­szyć stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu cał­ko­wi­te­go, jed­nak tyl­ko 1/3 cho­rych i mniej niż 20% pa­cjen­tów z cho­ro­bą ukła­du krą­że­nia osiąga docelowe war­to­ści stę­że­nia li­pi­dów. Po 6 mie­sią­cach le­cze­nia sta­ty­na­mi te­ra­pię kon­ty­nu­uje tyl­ko po­ło­wa pa­cjen­tów, a po ro­ku – 30-40%. Wśród czyn­ni­ków pre­dyk­cyj­nych nie­prze­strze­ga­nia te­ra­pii sta­ty­na­mi wy­mie­nia się płeć żeń­ską i ni­ski sta­tus so­cjo­eko­no­micz­ny. Ukie­run­ko­wa­ne na pa­cjen­ta me­to­dy, któ­re wykorzystują le­ka­rze (jak czę­ste ba­da­nie, oce­na li­pi­do­gra­mu i sku­tecz­niej­sze dzia­ła­nia edu­ka­cyj­ne zwią­za­ne z cho­ro­ba­mi ser­co­wo­-na­czy­nio­wy­mi), wydają się rów­no­wa­żyć główne przeszkody w osią­gnię­ciu ocze­ki­wa­nych efek­tów te­ra­peu­tycz­nych, jakie uzyskano w ba­daniach kli­nicz­nych.

Wprowadzenie

Cho­ro­by ukła­du krą­że­nia są jed­ną z głów­nych przy­czyn zgo­nów, w USA z ich po­wo­du umie­ra jed­na na trzy oso­by. W 2007 r. bez­po­śred­nie i po­śred­nie kosz­ty zwią­za­ne z cho­ro­ba­mi ser­co­wo­-na­czy­nio­wy­mi osza­co­wa­no na 431,8 mld dol.1 Ist­nie­ją jed­nak wia­ry­god­ne da­ne wska­zu­ją­ce, że mo­dy­fi­ka­cja od­wra­cal­nych czyn­ni­ków ry­zy­ka mo­że zmniej­szać cho­ro­bo­wość, umie­ral­ność oraz zwięk­szać prze­ży­cie i dłu­gość ży­cia, co jest waż­ną in­for­ma­cją dla le­ka­rzy, urzęd­ni­ków służ­by zdro­wia i pa­cjen­tów.

Z czę­sto cy­to­wa­ne­go, prze­pro­wa­dzo­ne­go w 52 kra­jach ba­da­nia wy­ni­ka, że dzie­więć ła­two mie­rzal­nych i pod­da­ją­cych się mo­dy­fi­ka­cji czyn­ni­ków ry­zy­ka (pa­le­nie ty­to­niu, dys­li­pi­de­mia, nad­ci­śnie­nie tęt­ni­cze, cu­krzy­ca, oty­łość brzusz­na, brak ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej, ma­łe dzien­ne spo­ży­cie owo­ców i wa­rzyw oraz pro­fil psy­cho­so­cjal­ny) odpowiada za ponad 90% ryzyko wystąpienia pierw­szego za­wa­łu ser­ca.2 Czyn­ni­ki te ob­ser­wo­wa­no u ko­biet i męż­czyzn w róż­nych pod wzglę­dem geo­gra­ficz­nym i et­nicz­nym re­gio­nach, dla­te­go moż­na są­dzić, że ob­cią­że­nie cho­ro­ba­mi ukła­du krą­że­nia jest po­wszech­ne. W ba­da­niu pod­kre­ślo­no też moc­no, że za­po­bie­żenie wy­stąpieniu ostre­go ze­spo­łu wień­co­we­go lub zmniejszenie ich częstości jest moż­li­we u konkretnego pacjenta.

Nie­prze­strze­ga­nie za­le­ceń do­ty­czą­cych le­cze­nia sta­ty­na­mi ob­ni­ża­ją­cy­mi stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu cał­ko­wi­te­go i cho­le­ste­ro­lu zwią­za­ne­go z li­po­pro­te­ina­mi o ni­skiej gę­sto­ści (LDL­-C) nie po­zwa­la osią­gnąć po­żą­da­ne­go efek­tu te­ra­pii. Nie­sto­so­wa­nie się do za­le­ceń pod­czas le­cze­nia dys­li­pi­de­mii za po­mo­cą sta­tyn jest pro­ble­mem ba­ga­te­li­zo­wa­nym, czę­sto nie­roz­po­zna­nym, któ­ry wy­ma­ga lep­sze­go zro­zu­mie­nia, ści­ślej­sze­go mo­ni­to­ro­wa­nia i więk­szej uwa­gi ze stro­ny le­ka­rzy. W ar­ty­ku­le opi­sa­no czyn­ni­ki zwią­za­ne z nie­prze­strze­ga­niem za­le­ceń przez pa­cjen­tów, kła­dąc na­cisk na po­czą­tek te­ra­pii sta­ty­na­mi i jej kon­ty­nu­ację, a tak­że przed­sta­wio­no pro­po­zy­cje roz­wią­za­nia te­go pro­ble­mu za­war­te w pi­śmien­nic­twie me­dycz­nym.

Zna­cze­nie far­ma­ko­te­ra­pii w zmniej­sza­niu stę­że­nia li­pi­dów w su­ro­wi­cy

W kil­ku ba­da­niach kli­nicz­nych o prze­ło­mo­wym zna­cze­niu i w me­ta­ana­li­zach mniej­szych ba­dań wska­za­no na nie­pod­wa­żal­ne ko­rzy­ści ze sto­so­wa­nia in­hi­bi­to­rów re­duk­ta­zy 3-hy­drok­sy­-3-me­ty­lo­glu­ta­ry­lo­ko­en­zy­mu A (tj. sta­tyn). Dzię­ki nim istot­nie zmniej­sza­no stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu cał­ko­wi­te­go i LDL­-C, co pro­wa­dzi­ło do zna­czą­cej re­duk­cji ry­zy­ka pier­wot­nych i wtór­nych in­cy­den­tów wień­co­wych u pa­cjen­tów ze sta­bil­ną cho­ro­bą wień­co­wą.3-9 Sto­so­wa­nie tych le­ków w sko­ja­rze­niu z kwa­sem ace­ty­lo­sa­li­cy­lo­wym, β-ad­re­no­li­ty­ka­mi i in­hi­bi­to­ra­mi kon­wer­ta­zy an­gio­ten­sy­ny mo­że istot­nie ogra­ni­czyć licz­bę po­wi­kłań ser­co­wych oraz ogól­ną cho­ro­bo­wość i umie­ral­ność pa­cjen­tów z cho­ro­bą wień­co­wą, któ­ra od 1900 r. w USA jest głów­ną przy­czy­ną zgo­nów.1

Cho­ciaż w cią­gu ostat­nich 20 lat wy­ni­ki zmniej­sza­nia stę­że­nia cho­le­ste­ro­lu cał­ko­wi­te­go i LDL­-C po­pra­wi­ły się, a wie­dza na te­mat za­gro­żeń zwią­za­nych z pod­wyż­szo­ny­mi war­to­ścia­mi stę­żeń cho­le­ste­ro­lu wśród le­ka­rzy i pa­cjen­tów ro­śnie, nie­prze­strze­ga­nie za­le­ceń do­ty­czą­cych te­ra­pii sta­ty­na­mi nie po­zwa­la osią­gnąć wszyst­kich efek­tów te­ra­peu­tycz­nych wy­ka­za­nych w ba­da­niach kli­nicz­nych.

Nie­prze­strze­ga­nie za­le­ceń le­cze­nia dys­li­pi­de­mii za po­mo­cą sta­tyn

Mię­dzy 1988 r. i 1994 r. oraz mię­dzy 1999 r. i 2002 r. za­ob­ser­wo­wa­no, że u osób w wie­ku 20 lat i star­szych skorygowane względem wieku średnie stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu całkowitego zmniej­szy­ło się z 206 mg/dl do 203 mg/dl, a stę­że­nie LDL­-C ze 129 mg/dl do 123 md/dl.10 Co­raz więk­sze po­stę­py w tej dzie­dzi­nie sta­ły się jed­nak przy­czy­ną zba­ga­te­li­zo­wa­nia waż­nych wy­zwań, przed któ­ry­mi sto­ją le­ka­rze. Jak za­pi­sa­no w „The Third Re­port of the Expert Pa­nel on the De­tec­tion, Eva­lu­ation and Tre­at­ment of High Blo­od Cho­le­ste­rol in Adults”:11 mniej niż po­ło­wa pa­cjen­tów kwa­li­fi­ku­ją­cych się do le­cze­nia za­bu­rzeń li­pi­do­wych w ce­lu re­duk­cji ry­zy­ka cho­ro­by wień­co­wej jest pod­da­wa­na ta­kiej te­ra­pii; mniej niż po­ło­wa pa­cjen­tów, na­wet ci z naj­więk­szym ry­zy­kiem (czy­li z ob­ja­wo­wą cho­ro­bą wień­co­wą), otrzy­mu­je le­ki hi­po­li­pe­mi­zu­ją­ce; tyl­ko ok. 1/3 le­czo­nych osią­ga do­ce­lo­we stę­że­nie LDL­-C, a wśród pa­cjen­tów z cho­ro­bą wień­co­wą od­se­tek ten jest mniej­szy niż 20%.

W kil­ku du­żych ba­da­niach, w któ­rych oce­nia­no prze­strze­ga­nie za­le­ceń i wy­trwa­łość w le­cze­niu u pa­cjen­tów z dys­li­pi­de­mią sto­su­ją­cych sta­ty­ny, wy­ka­za­no zmien­ny, lecz istot­nie wy­so­ki od­se­tek nie­prze­strze­ga­nia planu leczenia.12-16 W ba­da­niu z udzia­łem 7287 cho­rych w wie­ku po­nad 65 lat ży­ją­cych w USA i Ka­na­dzie, któ­rzy sto­so­wa­li le­ki hi­po­li­pe­mi­zu­ją­ce, po 6 mie­sią­cach tyl­ko ok. 50% pa­cjen­tów kon­ty­nu­owa­ło te­ra­pię, a po ro­ku – 30-40%.13 Roz­po­zna­nie i zro­zu­mie­nie zna­cze­nia wy­ni­ków tych ba­dań, któ­re sta­no­wią waż­ne wy­zwa­nie dla le­ka­rzy i urzęd­ni­ków służ­by zdro­wia, jest ko­niecz­ne przed wska­za­niem me­tod, dzię­ki któ­rym pa­cjen­ci le­piej prze­strze­ga­li­by za­le­ceń te­ra­pii.

Small 1821

Ta­be­la 1. Czyn­ni­ki pre­dyk­cyj­ne prze­strze­ga­nia przez pa­cjen­tów za­le­ceń do­ty­czą­cych te­ra­pii sta­ty­na­mi

Nie­sto­so­wa­nie się pa­cjen­ta do wska­zó­wek le­ka­rza mo­że wy­ni­kać z kil­ku po­wo­dów, wśród któ­rych na­le­ża­ło­by wy­mie­nić: świa­do­me lek­ce­wa­że­nie za­le­ceń le­kar­skich przez pa­cjen­ta, za­bu­rzenia w komunikacji mię­dzy cho­rym a le­ka­rzem, brak wy­star­cza­ją­cej edu­ka­cji pa­cjen­ta lub nie­po­sze­rza­nie je­go wie­dzy na te­mat cho­ro­by, ogra­ni­cze­nia fi­nan­so­we po stro­nie pa­cjen­ta al­bo brak od­po­wied­niej kontroli (lub jej nie­prze­pro­wa­dze­nie) po prze­pi­sa­niu le­ku.17 Głów­ną przy­czy­ną nie­prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi jest przekonanie o wy­wo­ły­wa­niu przez te le­ki po­waż­nych mio­pa­tii. Wy­stą­pie­nie pierw­szych ob­ja­wów osła­bie­nia mię­śni lub bó­lu skła­nia do prze­ry­wa­nia te­ra­pii, mi­mo że u pa­cjen­tów z mio­pa­tią spo­wo­do­wa­ną sta­ty­na­mi ob­ja­wy cał­ko­wi­cie ustę­pu­ją po za­prze­sta­niu sto­so­wa­nia tych le­ków, a po­nad­to da­ne o cho­ro­bo­wo­ści i umie­ral­no­ści na sku­tek dzia­łań nie­po­żą­da­nych tych le­ków mo­gą być prze­sa­dzo­ne.18 Czyn­ni­ki pre­dyk­cyj­ne nie­prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi to: płeć żeń­ska, wiek <45 lat lub >75 lat, ni­ski sta­tus so­cjo­eko­no­micz­ny, przy­na­leż­ność do ra­sy in­nej niż bia­ła, wie­lo­krot­ne daw­ko­wa­nie w cią­gu dnia, sto­so­wa­nie sche­ma­tów wie­lo­le­ko­wych, pre­wen­cja pier­wot­na u osób bez ob­ja­wów, nie­wy­star­cza­ją­ca wie­dza o cho­ro­bie wień­co­wej i ko­niecz­no­ści jej le­cze­nia, a tak­że na te­mat dzia­łań nie­po­żą­da­nych te­ra­pii.19 Pro­wa­dzo­ne są ba­da­nia nad me­to­da­mi, któ­rych ce­lem jest po­pra­wa prze­strze­ga­nia za­le­ceń te­ra­pii przez pa­cjen­tów. Na pod­sta­wie pi­śmien­nic­twa me­dycz­ne­go za­wie­ra­ją­ce­go wy­ni­ki ba­dań moż­na wska­zać kil­ka spo­so­bów po­stę­po­wa­nia. W ta­be­li 1 wy­mie­nio­no czyn­ni­ki pre­dyk­cyj­ne prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi przez pa­cjen­tów.

Me­to­dy słu­żą­ce po­pra­wie prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi

Pro­blem nie­prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi przez pa­cjen­tów roz­pa­try­wa­no pod ką­tem po­li­ty­ki zdro­wot­nej i eko­no­mi­ki zdro­wia, po­czy­na­jąc od sa­me­go za­ku­pu le­ku po prze­pi­sa­niu go przez le­ka­rza. Uwa­ża się, że wy­dat­ki bie­żą­ce sta­no­wią klu­czo­wą ba­rie­rę w pro­wa­dze­niu wła­ści­wej far­ma­ko­te­ra­pii. Dla­te­go też opra­co­wa­no mo­de­le eko­no­micz­ne wska­zu­ją­ce, że 3-let­nie peł­ne po­kry­cie kosz­tów (czy­li brak wy­dat­ków po stro­nie cho­re­go) le­cze­nia sta­ty­na­mi, kwa­sem ace­ty­lo­sa­li­cy­lo­wym, β-ad­re­no­li­ty­kiem i in­hi­bi­to­rem kon­wer­ta­zy an­gio­ten­sy­ny u pa­cjen­tów po prze­by­tym za­wa­le ser­ca (pre­wen­cja wtór­na) przy­czy­ni się do zmniej­sze­nia umie­ral­no­ści i od­set­ka po­now­nych za­wa­łów. Co wię­cej, w prze­li­cze­niu na jed­ne­go pa­cjen­ta po­zwa­la to za­osz­czę­dzić 5974 dol.20 Wy­ni­ki ba­dań, w któ­rych wy­ko­rzy­sta­no da­ne do­ty­czą­ce do­ro­słych ubez­pie­czo­nych w ko­mer­cyj­nych in­sty­tu­cjach, wska­zy­wa­ły, że im wyż­sze kosz­ty le­cze­nia mu­siał po­no­sić pa­cjent, tym mniej rze­tel­nie prze­strze­gał za­le­ceń do­ty­czą­cych te­ra­pii sta­ty­na­mi. Więk­sze par­ty­cy­po­wa­nie w kosz­tach le­cze­nia sil­niej wpły­wa­ło na nie­sto­so­wa­nie się do za­le­ceń wśród pa­cjen­tów sła­biej ich prze­strze­ga­ją­cych.21 10% wzrost kosz­tów ubez­pie­cze­nia zwią­za­nych z le­cze­niem sta­ty­na­mi po­wo­do­wał, że wśród osób roz­po­czy­na­ją­cych te­ra­pię ty­mi le­ka­mi ob­ser­wo­wa­no zmniej­sze­nie stop­nia prze­strze­ga­nia za­le­ceń o 8,9%, zaś wśród osób kon­ty­nu­ują­cych le­cze­nie o 11,9%.22 W re­tro­spek­tyw­nej ana­li­zie do­ty­czą­cej sys­te­mu opie­ki ko­or­dy­no­wa­nej wy­ka­za­no, że prze­strze­ga­nie za­le­ceń le­cze­nia sta­ty­na­mi by­ło nie­za­do­wa­la­ją­ce, zwłasz­cza wśród ko­biet i mło­dych pa­cjen­tów z gru­py wy­so­kie­go ry­zy­ka.23 Na­głe zmia­ny upraw­nień zwią­za­ne z po­kry­ciem kosz­tów le­ków, w wy­ni­ku któ­rych pa­cjent po­no­si peł­ne kosz­ty te­ra­pii, po­wo­du­ją pra­wie dwu­krot­ny wzrost ry­zy­ka prze­rwa­nia le­cze­nia sta­ty­na­mi.24 W nie­któ­rych ba­da­niach su­ge­ru­je się, że za­pew­nie­nie tań­szych lub bez­płat­nych sta­tyn oso­bom, któ­re mo­gą od­nieść naj­więk­sze ko­rzy­ści z le­cze­nia, po­win­no po­pra­wić po­ziom prze­strze­ga­nia za­le­ceń te­ra­pii. W in­nych ba­da­niach wy­ka­za­no jed­nak, że pa­cjen­ci nie bę­dą prze­strze­gali wska­zań do­ty­czą­cych te­ra­pii sta­ty­na­mi, na­wet je­śli bę­dzie do nich po­wszech­ny do­stęp.13

Mo­gą się też po­ja­wić in­ne prze­szko­dy, nie­za­leż­ne od do­stęp­no­ści prze­pi­sa­ne­go le­ku, utrud­nia­ją­ce prze­strze­ga­nie za­le­ceń przez pa­cjen­ta. W ostat­nio prze­pro­wa­dzo­nej ana­li­zie ba­zy da­nych za­wie­ra­ją­cej zbio­ry po­wią­za­ne uni­kal­nym iden­ty­fi­ka­to­rem pa­cjen­ta roz­po­zna­no dwie gru­py cho­rych. W pierw­szej zna­leź­li się pa­cjen­ci, któ­rym prze­pi­sa­no sta­ty­ny i któ­rych na­stęp­nie ba­da­no oraz spraw­dza­no stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu, a je­śli by­ło to ko­niecz­ne, ko­ry­go­wa­no le­cze­nie, aby uzy­skać od­po­wied­nie war­to­ści li­pi­do­gra­mu. W dru­giej gru­pie by­li pa­cjen­ci, któ­rzy mie­li prze­pi­sa­ne sta­ty­ny, ale u któ­rych nie kon­tro­lo­wa­no stę­że­nia cho­le­ste­ro­lu w cza­sie trwa­nia ob­ser­wa­cji.25 Pa­cjen­ci le­cze­ni sta­ty­na­mi i kon­tro­lo­wa­ni w ce­lu osią­gnię­cia od­po­wied­nie­go stę­że­nia cho­le­ste­ro­lu znacz­nie rze­tel­niej prze­strze­ga­li za­le­ceń te­ra­pii niż pa­cjen­ci le­cze­ni we­dług za­sa­dy „lecz i za­po­mnij”. Ob­ser­wa­cja ta pod­kre­śla war­tość i ko­niecz­ność ści­ślej­sze­go mo­ni­to­ro­wa­nia pa­cjen­tów, któ­rym prze­pi­sa­no sta­ty­nę. Sto­so­wa­nie lub nie­sto­so­wa­nie sta­tyn wy­da­je się zja­wi­skiem dy­na­micz­nym, dla­te­go le­karz mu­si zda­wać so­bie spra­wę, że pa­cjent mo­że nie prze­strze­gać za­le­ceń przez dłu­gi czas. W krzy­żo­wej ana­li­zie przy­pad­ków oka­za­ło się, że wi­zy­ty kon­tro­l­ne prze­pro­wa­dza­ne przez le­ka­rza, któ­ry po raz pierw­szy prze­pi­sał sta­ty­nę, w prze­ci­wień­stwie do le­ka­rzy z te­go sa­me­go lub in­ne­go ośrod­ka zdro­wia, i ba­da­nie stę­że­nia cho­le­ste­ro­lu w su­ro­wi­cy to dwie ła­twe do za­sto­so­wa­nia me­to­dy dzia­ła­nia, któ­re po­zwa­la­ją prze­wi­dzieć po­now­ne roz­po­czę­cie le­cze­nia sta­ty­na­mi przez pa­cjen­tów, któ­rzy wcze­śniej sa­mi je prze­rwa­li.26 Ben­ner i wsp.27 wy­ka­za­li, że pa­cjen­ci, u któ­rych prze­pro­wa­dza­no wi­zy­ty kon­tro­l­ne i ba­da­no stę­że­nie cho­le­ste­ro­lu, w po­rów­na­niu z pa­cjen­ta­mi nie­pod­da­wa­ny­mi ta­kim pro­ce­du­rom o 45% do­kład­niej (95% CI: 1,34-1,55) prze­strze­ga­li za­le­ceń te­ra­pii sta­ty­na­mi. Stwier­dzi­li tak­że, że wcze­śniej­sza i częst­sza kon­tro­la kli­nicz­na sko­re­lo­wa­na by­ła z po­pra­wą prze­strze­ga­nia za­le­ceń le­kar­skich. Z sys­te­ma­tycz­nym sto­so­wa­niem się do wska­zó­wek wią­za­ła się też więk­sza re­duk­cja stę­że­nia LDL­-C w su­ro­wi­cy w trak­cie pierw­szych trzech mie­się­cy przyj­mo­wa­nia sta­ty­ny.28

Dzia­ła­nia edu­ka­cyj­ne oraz za­chę­ca­nie pa­cjen­tów do po­zna­nia ko­rzy­ści i za­gro­żeń zwią­za­nych ze sto­so­wa­niem sta­tyn, a tak­że prze­ko­ny­wa­nie o ko­niecz­no­ści prze­strze­ga­nia za­le­ceń pro­wa­dzo­nej te­ra­pii po­zwo­lą osią­gać ko­rzyst­ne wy­ni­ki le­cze­nia za­bu­rzeń li­pi­do­wych w po­pu­la­cji ogól­nej, ta­kie jak te wy­ka­zy­wa­ne w ba­da­niach kli­nicz­nych.29,30 Le­ka­rze po­win­ni tak­że za­po­znać się z wnio­ska­mi z ba­dań kli­nicz­nych nad sta­ty­na­mi i uwie­rzyć, że sta­no­wią one do­wód świad­czą­cy o bio­lo­gicz­nej od­po­wie­dzi or­ga­ni­zmu na te le­ki, a nie tyl­ko efekt pro­wa­dze­nia zdrow­sze­go sty­lu ży­cia. Wy­ni­ki pierw­sze­go ba­da­nia po­pu­la­cyj­ne­go, któ­re­go ce­lem by­ło od­róż­nie­nie bio­lo­gicz­nej od­po­wie­dzi na lek (okre­śla­nej ja­ko efekt le­ku) od wdro­że­nia zdrow­sze­go sty­lu ży­cia, do któ­re­go za­sad czę­sto sto­su­ją się oso­by prze­strze­ga­ją­ce za­le­ceń te­ra­pii (okre­śla­ne ja­ko efekt „he­al­thy ad­he­rer”), wska­za­ły, że ko­rzy­ści do­ty­czą­ce od­le­głe­go prze­ży­cia zwią­za­ne z prze­strze­ga­niem za­le­ceń te­ra­pii sta­ty­na­mi u pa­cjen­tów w wie­ku 65 lat lub star­szych po ostrym za­wa­le ser­ca wy­da­ją się wy­ni­kać z efek­tu tej gru­py le­ków. Stwier­dzo­no też, że ko­rzy­ści z prze­strze­ga­nia za­le­ceń wy­ni­ka­ją z dzia­ła­nia le­ku, a nie są tyl­ko efek­tem „he­al­thy ad­he­rer”.31 Waż­ny pro­blem sku­tecz­ne­go po­ro­zu­mie­wa­nia się z cho­ry­mi i mo­ty­wo­wa­nia ich do prze­strze­ga­nia za­le­ceń sta­no­wi „anal­fa­be­tyzm” pa­cjen­tów do­ty­czą­cy zdro­wia. Przy­kła­do­wo wy­ka­za­no, że 90 mln Ame­ry­ka­nów ma trud­no­ści ze ro­zu­mie­niem pod­sta­wo­wych in­for­ma­cji na te­mat zdro­wia.32 Roz­wi­ja­nie umie­jęt­no­ści przy­swa­ja­nia wie­dzy do­ty­czą­cej zdro­wia, de­fi­nio­wa­nej ja­ko „sto­pień, w ja­kim jed­nost­ki są zdol­ne do zdo­by­wa­nia, prze­two­rze­nia i zro­zu­mie­nia pod­sta­wo­wych in­for­ma­cji na te­mat zdro­wia oraz usług zdro­wot­nych w ce­lu po­dej­mo­wa­nia wła­ści­wych de­cy­zji”, jest waż­nym ele­men­tem pro­gra­mu He­al­thy Pe­ople 2010,33 głów­nej ini­cja­ty­wy rzą­du fe­de­ral­ne­go pro­mu­ją­cej zdro­wie i za­po­bie­ga­nie cho­ro­bom wśród miesz­kań­ców USA. Nie jest to jed­nak ła­twe za­da­nie, zwłasz­cza gdy le­ka­rze nie ma­ją wy­star­cza­ją­co du­żo cza­su na kon­takt z pa­cjen­tem lub też nie dys­po­nu­ją od­po­wied­ni­mi ma­te­ria­ła­mi (np. wia­ry­god­ny­mi tłu­ma­cze­nia­mi, wie­lo­ję­zycz­ny­mi ulot­ka­mi i in­for­ma­cja­mi o le­ku).

Wbrew przy­pusz­cze­niom nie tyl­ko oso­by w złym sta­nie ogól­nym i w po­de­szłym wie­ku na­le­żą do gru­py pa­cjen­tów naj­czę­ściej nie­sto­su­ją­cych się do za­le­ceń le­ka­rza. W re­tro­spek­tyw­nej ana­li­zie wy­ko­rzy­stu­ją­cej da­ne zgro­ma­dzo­ne w ba­zie związ­ku le­ka­rzy prak­ty­ku­ją­cych in­dy­wi­du­al­nie zi­den­ty­fi­ko­wa­no 21 239 pa­cjen­tów, któ­rzy za­czę­li sto­so­wać sta­ty­ny i na­le­że­li do gru­py cho­rych o wy­so­kim ry­zy­ku cho­ro­by wień­co­wej.21 Wy­ka­za­no, że młod­si pa­cjen­ci oraz ko­bie­ty rza­dziej prze­strze­ga­li za­le­ceń, po­dob­nie pa­cjen­ci z wyj­ścio­wo mniej­szą licz­bą wi­zyt zwią­za­nych z le­cze­niem hi­per­li­pi­de­mii. Zna­jo­mość te­go czyn­ni­ka pre­dyk­cyj­ne­go po­win­na skło­nić le­ka­rzy do więk­sze­go za­in­te­re­so­wa­nia się tą po­pu­la­cją pa­cjen­tów.

Sto­so­wa­nie sta­tyn czę­sto po­wo­du­je różne ob­ja­wy mię­śnio­we lub mio­pa­tie, któ­re nie­rzad­ko skła­nia­ją pa­cjen­tów i nad­mier­nie ostroż­nych le­ka­rzy do prze­rwa­nia te­ra­pii. Mio­pa­tia czę­ścio­wo mo­że być zwią­za­na z ha­mo­wa­niem przez sta­ty­ny en­do­gen­nej syn­te­zy ko­en­zy­mu Q10, któ­ry uwa­ża­ny jest za klu­czo­wy ko­fak­tor w pro­ce­sie pro­duk­cji ener­gii w mi­to­chon­driach. Ca­so i wsp.34 opu­bli­ko­wa­li wy­ni­ki ma­łe­go ba­da­nia, któ­re jed­nak wy­da­ją się obie­cu­ją­ce. W ba­da­niu prze­pro­wa­dzo­nym me­to­dą po­dwój­nie śle­pej pró­by 32 pa­cjen­tów z ob­ja­wa­mi mio­pa­tii w prze­bie­gu le­cze­nia sta­ty­na­mi przy­dzie­lo­no lo­so­wo do le­cze­nia ko­en­zy­mem Q10 w daw­ce 100 mg/24h lub wi­ta­mi­ną E w daw­ce 400 j.m./24h. Ból mię­śni i ból utrud­nia­ją­cy wy­ko­ny­wa­nie co­dzien­nych czyn­no­ści oce­nia­no przed za­sto­so­wa­niem te­ra­pii i 30 dni po jej za­koń­cze­niu. W gru­pie le­czo­nej ko­en­zy­mem Q10 na­si­le­nie bó­lu zmniej­szy­ło się o 40% (p<0,001), a ból za­kłó­ca­ją­cy wy­ko­ny­wa­nie co­dzien­nych czyn­no­ści o 38% (p<0,02). Wy­ni­ki te wska­zu­ją, że su­ple­men­ta­cja ko­en­zy­mu Q10 mo­że sta­no­wić al­ter­na­ty­wę dla prze­rwa­nia przyj­mo­wa­nia sta­tyn. Ko­niecz­ne jest jed­nak prze­pro­wa­dze­nie dal­szych ba­dań, za­nim ta me­to­da bę­dzie ofi­cjal­nie za­le­ca­na.

Do góry