Subkliniczna niedoczynność tarczycy: uaktualnienie wiadomości dla lekarzy pierwszego kontaktu

Vahab Fatourechi, MD

Division of Endocrinology, Diabetes, Metabolism, and Nutrition, Mayo Clinic, Rochester

Subclinical Hypothyroidism: An Update for Primary Care Physicians Mayo Clin Proc. 2009;84(1):65-71

Tłum. dr med. Lucyna Bednarek-Papierska

Adres do korespondencji: Vahab Fatourechi, MD, Division of Endocrinology, Diabetes, Metabolism, and Nutrition, Mayo Clinic, 200 First St SW, Rochester, MN 55905 (fatourechi.vahab@mayo.edu).

W SKRÓCIE

Subkliniczną (łagodną) niedoczynność tarczycy rozpoznaje się, jeżeli stężenie w surowicy obwodowych hormonów tarczycy jest prawidłowe, natomiast stężenie hormonu tyreotropowego (TSH) – nieznacznie podwyższone. Stan taki występuje u 3-8% populacji, stwierdza się go częściej u kobiet, a chorobowość zwiększa się wraz z wiekiem. U 80% pacjentów z subkliniczną niedoczynnością tarczycy stężenie TSH nie przekracza 10 mIU/l. Najistotniejszym z możliwych następstw subklinicznej niedoczynności tarczycy jest wysokie prawdopodobieństwo przejścia w jawną niedoczynność tarczycy. Trwają dyskusje, czy subkliniczna niedoczynność tarczycy jest czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia. Aby stworzyć poparte faktami rekomendacje dotyczące badań przesiewowych i leczenia lewotyroksyną łagodnej niedoczynności tarczycy, potrzebne są prowadzone na dużą skalę badania kliniczne z randomizacją. Obecnie tyroksynę stosuje się rutynowo u osób, u których stężenie TSH przewlekle przekracza 10,0 mIU/l, a przy TSH <10 mIU/l wskazania do terapii ustala się indywidualnie.

Subkliniczną niedoczynność tarczycy definiuje się jako stężenie hormonu tyreotropowego (TSH) w surowicy, utrzymujące się powyżej górnej granicy normy, pomimo prawidłowych stężeń wolnej tyroksyny.1 Stężenie TSH w surowicy koreluje logarytmicznie ze stężeniami hormonów tarczycy w krążeniu (dwukrotna zmiana stężenia wolnej tyroksyny wywołuje stukrotną zmianę stężenia TSH). Pomiar stężenia TSH jest więc niezbędnym badaniem w diagnostyce niedoczynności tarczycy w sytuacji, gdy stężenia hormonów tarczycy są prawidłowe.1 Indywidualne normy dla stężeń hormonów tarczycy są węższe niż normy dla całej populacji, dlatego nieznaczne obniżenie ich stężeń, pozostające w granicach normy populacyjnej, powoduje wzrost stężenia TSH powyżej górnej granicy normy.

Subkliniczna niedoczynność tarczycy, inaczej tzw. łagodna niedoczynność tarczycy, występuje powszechnie; chorobowość w populacji bez jawnej choroby tarczycy wynosi 3-8%.2,3 Częstość występowania rośnie wraz z wiekiem i jest większa u kobiet niż u mężczyzn.2 W siódmej dekadzie życia częstość występowania u mężczyzn i kobiet zrównuje się i wynosi ok. 10%.2 U 80% pacjentów z subkliniczną hipotyreozą stwierdza się przeciwciała przeciwtarczycowe, również u 80% stężenie TSH nie przekracza 10 mIU/l.

Przed ustaleniem rozpoznania subklinicznej niedoczynności tarczycy należy wykluczyć inne przyczyny podwyższonego stężenia TSH, takie jak okres rekonwalescencji po innych, niezwiązanych z tarczycą chorobach, zmienność metody laboratoryjnej, obecność w surowicy przeciwciał interferujących z odczynnikami, znane przyczyny niedoczynności tarczycy z wydzielaniem przez przysadkę biologicznie nieczynnego TSH oraz przysadkową oporność na hormony tarczycy. Najczęstszą przyczyną podwyższonego stężenia TSH jest jednak autoimmunologiczna choroba tarczycy.1 Przyczyną łagodnej niedoczynności tarczycy może być też przebyte leczenie jodem promieniotwórczym, operacja tarczycy lub naświetlanie szyi z zewnątrz. Przemijająca subkliniczna niedoczynność tarczycy może rozwinąć się po epizodach poporodowego, bezobjawowego (cichego) lub olbrzymiokomórkowego zapalenia tarczycy.1,4

Przedmiotem dyskusji pozostaje znaczenie kliniczne i sposób leczenia łagodnie podwyższonego stężenia TSH w surowicy (<10 mIU/l)5 i rzeczywista górna granica normy dla TSH.6-9 Panuje zgodność co do tego, że leczenie lewotyroksyną przy stężeniu TSH >10 mIU/l jest postępowaniem właściwym,5,10 natomiast kwestia rozpoczęcia leczenia w przypadku stężenia TSH w surowicy nieprzekraczającego 10 mIU/l wciąż budzi kontrowersje.11 Niektórzy z autorów optują za rutynowym zalecaniem terapii 10, inni za leczeniem tylko wybranych pacjentów.5 Ostatnia (2007) metaanaliza 14 badań klinicznych z randomizacją, do których włączono 350 pacjentów, wykazała, że w przypadkach subklinicznej niedoczynności tarczycy terapia zastępcza lewotyroksyną nie zmniejszyła chorobowości związanej z układem krążenia ani nie wpłynęła korzystnie na długość życia. Dane na temat związanej ze stanem zdrowia jakości życia nie wykazały znamiennej różnicy między grupą leczoną i nieleczoną. Niektóre dowody wskazują na to, że zastępcza terapia lewotyroksyną ma korzystny wpływ na niektóre wskaźniki lipidogramu i czynność lewej komory mięśnia sercowego.12

Jaka jest górna granica normy dla stężenia TSH w surowicy?

Pojawiły się propozycje, aby obniżyć górną granicę normy dla TSH z 5,0 do 3,0 lub nawet 2,5 mIU/l,7,9 ale spotkały się one z istotną krytyką.6,8 Najważniejszym argumentem za obniżeniem górnej granicy normy dla stężenia TSH w surowicy jest to, że u osób ze stężeniem TSH 3,0-5,0 mIU/l stwierdza się podwyższone miano przeciwciał przeciwtarczycowych i częstszą progresję do jawnych klinicznie chorób tarczycy.9 Po wyłączeniu z badanej populacji chorych z wolem, przeciwciałami przeciwtarczycowymi i rodzinnymi wywiadami w kierunku chorób tarczycy średnie stężenie TSH wynosi 1,5 mIU/l. Rozkładu wyników dla stężeń TSH nie wyraża krzywa Gaussa, górny zakres normy jest rozciąg-nięty. Jeżeli ekstrapolować rozkład stężeń w populacji na krzywą Gaussa, to górna granica normy dla 97,5 percentyla będzie wynosiła 2,5 mIU/l.9

Argumentem przeciwko obniżeniu górnej granicy normy dla stężeń TSH jest to, że u 22-28 mln Amerykanów zostanie wówczas rozpoznana niedoczynność tarczycy – bez jakichkolwiek klinicznych lub terapeutycznych korzyści z tego rozpoznania.8 Nasze własne dane pokazują też, że obniżenie górnej granicy normy do 3,0 mIU/l skutkuje ponadczterokrotnym zwiększeniem częstości rozpoznań niedoczynności tarczycy wśród pacjentów bez chorób tarczycy w wywiadach.13 Nie ma ewidentnych dowodów na korzyści z interwencji terapeutycznej przy takich stężeniach TSH. Przeciwnie, obniżenie TSH z górnych granic normy do stężeń w niskich granicach normy przez odpowiednie dobranie dawki tyroksyny nie poprawia jakości życia i nie zmniejsza częstości nieswoistych dolegliwości.14 Niedawna reanaliza danych z badania NHANES III (National Health and Nutrition Examination Survey III) sugeruje, że wraz z wiekiem stężenia TSH osiągają wyższe wartości i w związku z tym, jeśli nie będziemy stosować norm TSH skorygowanych odnośnie wieku, może wystąpić nadrozpoznawalność niedoczynności tarczycy w grupach osób starszych.6 W nowym badaniu, w którym uczestniczyło 766 osób z ujemnymi wynikami badania w kierunku przeciwciał przeciwtarczycowych, prawidłowym obrazem ultrasonograficznym tarczycy i bez objawów choroby tarczycy, Hamilton i wsp. określili, że górna granica normy stężenia TSH wynosi 4,1 mIU/l. Ta norma lepiej koresponduje z praktyką kliniczną i jej przyjęcie jest rozsądnym kompromisem.

Choć u osób ze stężeniem TSH pomiędzy 3,0 a 5,0 mIU/l częściej stwierdza się podwyższone miano przeciwciał przeciwtarczycowych, a osoby te są bardziej predysponowane do rozwoju choroby tarczycy w przyszłości, nie ma dowodu na korzyść z ich leczenia lewotyroksyną. Uzasadnia to utrzymanie górnej granicy stężenia TSH na poziomie 4,0-5,0 mIU/l (w zależności od laboratorium). U osób >70. r.ż. wartości do 6,0, a nawet 7,0 mIU/l przy prawidłowych mianach przeciwciał przeciwtarczycowych nie powinny prowadzić do rozpoznania niedoczynności tarczycy.6 Bez względu na to, jaką przyjęto górną granicę normy, istnieją przekonujące argumenty za ścisłym monitorowaniem osób ze stężeniem TSH 3-5 mIU/l, szczególnie jeżeli stwierdzono podwyższone miano przeciwciał przeciwtarczycowych.

Inne normy stężenia TSH proponuje się dla kobiet ciężarnych. W pierwszym trymestrze zakres normy wynosi 0,03-2,3 mIU/l, górna granica w drugim i trzecim trymestrze to 3,5 mIU/l.

Badania przesiewowe w kierunku subklinicznej niedoczynności tarczycy

Nie ustalono jednolitych zaleceń dotyczących badań przesiewowych chorób tarczycy przy zastosowaniu pomiaru stężenia TSH w surowicy. Ze względu na powszechne występowanie subklinicznej niedoczynności tarczycy i związanych z nią metabolicznych czynników ryzyka, takich jak hiperlipidemia, American Thyroid Association zaleca badania przesiewowe za pomocą pomiarów stężenia TSH co pięć lat, od 35. r.ż.16 Korzyści z badań przesiewowych odnoszą przede wszystkim kobiety, ale ze względu na jego niewysoki koszt uzasadnione jest wykonywanie go w trakcie okresowych badań profilaktycznych także u mężczyzn. Osoby z objawami potencjalnie związanymi z zaburzeniami czynności tarczycy i te z czynnikami ryzyka ich rozwoju mogą wymagać częstszych pomiarów stężenia TSH.16 American College of Physicians uznaje, że leczenie subklinicznej niedoczynności tarczycy jest kontrowersyjne, ale wskazuje, że badania przesiewowe w kierunku niedoczynności tarczycy mogą być wskazane u kobiet >50. r.ż.17 Ponieważ subkliniczna niedoczynność tarczycy może mieć niekorzystny wpływ na przebieg ciąży18 i rozwój ośrodkowego układu nerwowego płodu,19 sugeruje się intensywne badania przesiewowe u kobiet ciężarnych oraz planujących ciążę.5 Ograniczając się tylko do tych badań, przeocza się jednak co trzecią kobietę z jawną lub utajoną niedoczynnością tarczycy.20

Zanim zaleci się rutynowe badania przesiewowe całej populacji, należy przeprowadzić zakrojone na dużą skalę badania kliniczne z randomizacją, które potwierdzą, czy leczenie poprawi jakość życia skądinąd zdrowych pacjentów, którzy mają typowe dla większości przypadków utajonej niedoczynności tarczycy łagodnie podwyższone stężenie TSH (5,0-10,0 mIU/l). Na razie lekarze powinni stosować niższą górną granicę normy dla kobiet, które mają niewyjaśnione objawy chorobowe, kobiet w ciąży lub planujących ciążę oraz u osób z obciążającym wywiadem rodzinnym w kierunku autoimmunologicznej choroby tarczycy. Wielu tyreologów optuje za rutynowymi badaniami przed ciążą i podczas jej trwania.20

Potencjalne niekorzystne skutki subklinicznej niedoczynności tarczycy

Small 3693

Tabela 1. Dowody na korelacje objawów subklinicznej niedoczynności tarczycy i korzyści z leczenia lewotyroksyną

Choć badania wskazują na pewne niekorzystne skutki subklinicznej niedoczynności tarczycy, nie istnieje konsensus odnośnie do jej niekorzystnego wpływu na stan zdrowia i korzyści z leczenia tyroksyną – szczególnie u tych 80% pacjentów, u których stężenie TSH nie przekracza 10 mIU/l. Jest to spowodowane różnymi stężeniami TSH i stopniami zaawansowania choroby tarczycy w przeprowadzonych dotychczas badaniach (tab. 1).11,21 Poniżej omówiono potencjalne niekorzystne następstwa subklinicznej niedoczynności tarczycy.

Progresja do objawowej niedoczynności tarczycy

Progresja do klinicznie jawnej niedoczynności tarczycy następuje u znacznego odsetka pacjentów z subkliniczną niedoczynnością tarczycy – u 2,6% rocznie przy nieobecnych przeciwciałach przeciw peroksydazie tarczycowej (TPO) i 4,3% przy podwyższonym mianie tych przeciwciał.22 U części osób nie stwierdza się jednak progresji, a u niektórych następuje normalizacja wyników. Stężenie TSH >10,0 mIU/l prognozuje większe prawdopodobieństwo progresji, a <6,0 mIU/l świadczy o niższym jej ryzyku. W badaniu, w którym przez okres średnio 32 miesięcy obserwowano mężczyzn i kobiety >55. r.ż., TSH uległo normalizacji u 55% osób z wyjściowym stężeniem <10 mIU/l.23

Do góry