W praktyce sporów sądowych prowadzonych pomiędzy pacjentami a lekarzami dentystami często badana jest staranność medyków w zakresie czynności diagnostycznych. Oczywiste jest, że zaniedbania na tym etapie leczenia mogą generować błędy w trakcie wdrożonej terapii. To z kolei może prowadzić do powstania określonych uszczerbków na zdrowiu pacjenta i w następstwie spowodować odpowiedzialność odszkodowawczą lekarza. W niniejszym opracowaniu omówiono jeden z takich przypadków. Zwraca uwagę, że sąd I instancji nie dopatrzył się uchybień w działaniu dentystki. Zupełnie inaczej czynności lekarki ocenił sąd odwoławczy, przypisując jej odpowiedzialność z tytułu popełnionych zaniedbań diagnostycznych oraz spowodowania szkody na zdrowiu pacjenta.

Stan faktyczny

W dn. 31 maja 2014 r. ok. godz. 20.00 pacjentka z silnym bólem zęba zgłosiła się do prywatnego gabinetu stomatologicznego. Lekarka dentystka stwierdziła obecność nieodwracalnego zapalenia miazgi w zębie siecznym, przyśrodkowym, górnym prawym i rozpoczęła leczenie endodontyczne. W znieczuleniu wykonano trepanację korony zęba 11, usunięto miazgę koronową, a następnie częściowo miazgę z kanału i założono wkładkę dewitalizującą, zamykając ząb opatrunkiem czasowym. Dentystka stwierdziła, że konieczne jest dalsze leczenie i wyznaczyła kolejną wizytę. Przez następne dni pacjentka nadal odczuwała ból zęba, w związku z czym zażywała tabletki przeciwbólowe.

Po kilku dniach stawiła się na zaplanowaną wizytę, zgłaszając niesłabnący ból zęba. Lekarka stomatolog rozpoczęła właściwe leczenie endodontyczne, zastosowała znieczulenie miejscowe i płukanie kanału 2% roztworem podchlorynu sodu, przy użyciu specjalnej igły z otworem bocznym. Wywołało to u pacjentki gwałtowny ból, pieczenie pod prawym okiem oraz łzawienie. Lekarka stwierdziła, że prawdopodobnie doszło do przepchnięcia podchlorynu sodu poza otwór wierzchołkowy, co wywołało reakcję alergiczną i w związku z tym przepłukała kanał zęba solą fizjologiczną, zaleciła antybiotyk, podała lek ograniczający narastanie reakcji alergicznej oraz stanu zapalnego i bólu. Po wizycie, w związku z opuchlizną twarzy, odczuciem zimna i dreszczami, pacjentka zgłosiła się do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy i podano leki. Otrzymała także skierowanie na dodatkowe badania, w trakcie których stwierdzono u niej obrzęk prawego policzka w związku z leczeniem kanałowym zęba z prawdopodobieństwem przebicia kanału i aplikacji podchlorynu sodu poza kanał. Z uwagi na toksyczny odczyn tkanek miękkich kobieta została skierowana na dalsze konsultacje. W lipcu 2014 r. podjęła dalsze leczenie. Zastosowano wobec niej zabiegi laserowe oraz stymulację elektryczną i leczenie farmakologiczne.