Jak Polacy myją zęby w pracy?

Jeszcze do niedawna wydawało się to dziwactwem, dziś jest normą – coraz więcej osób nosi przy sobie szczoteczkę i pastę do zębów, by dbać o świeży oddech i zdrowie jamy ustnej także w pracy. Jak wynika z najnowszej sondy Medicover Stomatologia, mycie zębów w biurze zyskuje zwolenników. 

Niemal 42 proc. ankietowanych deklaruje, że zdarza im się wyjść do łazienki, by umyć zęby w trakcie dnia pracy. Regularnierobi tak co trzeci respondent (30,4 proc.). Prawie 40 proc. badanych ma w pracy nitkę do zębów, a ponad 37 proc. – płyn do płukania ust.  

Jak przypomina lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz, 99 proc. Polaków ma próchnicę o różnym stopniu zaawansowania, co jest skutkiem zaniedbań w higienie. – Jeśli więc coś na tym polu się zmienia, to kibicujemy. Zwłaszcza że Polacy pracują coraz więcej i w pracy spędzają po osiem, dziesięć, a nawet dwanaście godzin dziennie, w tym czasie jedząc i pijąc nieraz szkodliwe dla zdrowia przekąski i słodkie napoje – mówi. Dentystka podkreśla, że nawet jednokrotne szczotkowanie zębów w ciągu dnia między obowiązkami jest korzystne. – Myjąc zęby, np. po śniadaniu, lunchu czy kawie, pozbywamy się nie tylko osadów i nieprzyjemnego zapachu z ust, ale przede wszystkim groźnych bakterii, które odpowiadają za rozwój próchnicy czy stanów zapalnych dziąseł – przypomina. 

Według badania 52,5 proc. ankietowanych uważa, że codzienna higiena jamy ustnej podczas pracy to dobry pomysł. Przeciwnego zdania jest co trzeci badany. Zdaniem stomatologów to pokazuje, że świadomość w społeczeństwie rośnie. 

– Jeszcze kilka lat temu mało kto pomyślałby o tym, aby w przerwie od pracy umyć zęby. Dziś wielu pracowników, zwłaszcza z najmłodszych pokoleń, nie ma z tym problemu i przełamuje tabu. Powodów jest kilka. Po pierwsze, nawyki wypracowane podczas pracy zdalnej przenosimy do biur. Pracując w domu, mieliśmy swobodę mycia zębów po każdym posiłku i po prostu nie chcemy z tego rezygnować – mówi lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz. – Po drugie, rośnie świadomość dotycząca znaczenia zdrowego uśmiechu w kontekście relacji zawodowych. Polacy coraz częściej inwestują w wygląd swoich zębów, a to pociąga za sobą skłonność do uważniejszej higieny. Poza tym pracując na co dzień z ludźmi, przykładamy także większą wagę do świeżości oddechu. 

Potwierdzają to wyniki sondy – niemal 25 proc. osób, które korzystają z pasty i szczoteczki w firmie, przyznaje, że brak możliwości umycia zębów wprawiał ich w zakłopotanie w kontaktach ze współpracownikami. Co więcej, aż 81 proc. badanych, chcąc uniknąć nieświeżego oddechu, ratowało się gumą do żucia. 

– Świeży oddech ma ogromne znaczenie dla relacji międzyludzkich, zwłaszcza w środowisku zawodowym. W ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy sięgamy po kawę, słodkie napoje czy przekąski, a niektórzy dodatkowo palą papierosy. Wszystko to wpływa na zapach z ust. Można pokusić się więc o tezę, że zaczęliśmy myć zęby w pracy, aby uniknąć krępujących sytuacji, ale też: aby zyskać pewność siebie – dodaje dentystka. 

Choć coraz więcej osób chce dbać o higienę jamy ustnej w pracy, nie zawsze jest to proste. Jak wynika z badania Medicover Stomatologia, największą przeszkodą dla 42 proc. ankietowanych jest brak czasu, a dla niemal 41 proc. – brak warunków. Ponad 12 proc. przyznaje, że powstrzymuje ich… wstyd przed myciem zębów w miejscu publicznym. 

 

– Na szczęście coraz więcej pracodawców akceptuje ten nawyk, zwłaszcza jeśli firma promuje zdrowy styl życia i profilaktykę. Co więcej, niektóre organizacje same wychodzą z inicjatywą, udostępniając pracownikom szczoteczki i pasty w łazienkach – mówi doktor Juśkiewicz. 

W jej ocenie mycie zębów ma szansę stać się stałą praktyką w naszych biurach, a otwartość pracodawców może w tym pomóc. 

* 

Sondę Medicover Stomatologia zrealizowano w marcu 2025 metodą CAWI na platformie SurvGO na próbie 602 dorosłych osób.  

 

Oprac: id, Źródło: materiał prasowy Medicover Stomatologia