Punkty już się szykują do szczepienia dzieci poniżej 11 roku życia

Czy statystyki przekonają rodziców do szczepień przeciwko COVID-19?

Europejska Agencja Leków (EMA) wydała pozytywną rekomendację dla szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Pfizer dla dzieci powyżej 5 roku życia – poinformowała EMA w komunikacie zamieszczonym 25 listopada na swojej stronie internetowej Oznacza to, że najbliższych dniach szczepienia w tej grupie wiekowej rozpoczną się w Polsce.
Z wypowiedzi rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza wynika, że szczepienia dzieci poniżej 11 roku życia będą wprowadzone najpóźniej w połowie grudnia, ale nie jest wykluczone, że nawet wcześniej.
Jakie będą różnice w porównaniu z dotychczas prowadzonymi szczepieniami w wyższych grupach wiekowych? U dzieci w wieku od 5 do 11 lat dawka preparatu Comirnaty będzie niższa niż stosowana u osób w wieku 12 lat i starszych (10 µg w porównaniu z 30 µg). Podobnie jak w starszej grupie wiekowej, lek podaje się w dwóch wstrzyknięciach w mięsień górnej części ramienia, w odstępie trzech tygodni.
Jak podaje EMA, w badaniu dzieci w wieku od 5 do 11 lat wykazano, że odpowiedź immunologiczna na lek Comirnaty podawany w mniejszej dawce w tej grupie wiekowej była porównywalna z odpowiedzią obserwowaną w przypadku większej dawki u osób w wieku od 16 do 25 lat - mierzoną poziomem przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2. Skuteczność szczepionki badano u prawie 2 tys. dzieci w wieku od 5 do 11 lat, u których nie stwierdzono oznak wcześniejszego zakażenia. Dzieci te otrzymały albo szczepionkę albo placebo. Spośród 1 305 dzieci otrzymujących szczepionkę u trzech rozwinęła się choroba COVID-19, w porównaniu z 16 z 663 dzieci, które otrzymały placebo. Oznacza to, że w tym badaniu szczepionka była skuteczna w 90,7% w zapobieganiu COVID-19.
Najczęstsze działania niepożądane u dzieci w wieku od 5 do 11 lat są podobne do tych występujących u osób w wieku 12 lat i starszych. Obejmują one ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, zaczerwienienie i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, ból mięśni i dreszcze. Działania te są zwykle łagodne lub umiarkowane i ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu.
W komunikacie agencji czytamy, że w opinii Komitetu ds. Leków dla Ludzi korzyści ze stosowania szczepionki Comirnaty u dzieci w wieku od 5 do 11 lat przewyższają ryzyko, zwłaszcza u tych dotkniętych schorzeniami zagrożonymi ciężkim przebiegiem COVID-19. Bezpieczeństwo i skuteczność szczepionki zarówno u dzieci, jak i u dorosłych będą nadal ściśle monitorowane w miarę jej stosowania w kampaniach szczepień w państwach członkowskich UE za pośrednictwem unijnego systemu nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii oraz trwających i dodatkowych badań prowadzonych przez firmę i władze europejskie.
EMA przekaże teraz rekomendację do Komisji Europejskiej, która wyda ostateczną decyzję.
Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak poinformował dzisiaj, że obecnie wirus mocniej atakuje dzieci niż miało to miejsce w przypadku poprzednich fal. - Obserwujemy zmianę statystyk zachorowań i hospitalizacji na COVID-19 wśród dzieci i młodzieży. Od początku pandemii mieliśmy 17 877 dzieci hospitalizowanych, a w okresie 2-tygodniowym jest ok. 450 przypadków - mówił i zaapelował do rodziców, aby zadbali o zdrowie i życie swoich dzieci i rozważyli możliwości zaszczepienia ich przeciwko szerzącemu się wirusowi.
Dr Cessak podkreślił, że dotychczasowe badania szczepionki dla dzieci wskazują, że jest ona wysoce skuteczna i bezpieczna, a reakcje u młodszych dzieci nie różnią się od tych, które obserwowane są w pozostałych grupach tj. młodzieży i osób dorosłych. - W trakcie badania klinicznego 1. fazy szczepionki przeciwko COVID-19 wśród dzieci zgłoszono tylko jedno działanie niepożądane - gorączkę, która ustąpiła następnego dnia - przekonywał.
Minister Adam Niedzielski przyznał dziś, że obecna sytuacja epidemiologiczna jest niebezpieczna. Zapowiedział, że w najbliższych dniach będziemy mieli do czynienia z apogeum IV fali zakażeń. - Prognozujemy, że w tym tygodniu liczba nowych zakażeń to będzie średnio 25 tys., w kolejnym liczby będą większe dochodzące do 30-35 tys. Według naszych prognoz w kolejnych tygodniach będziemy obserwowali już spadki - mówił jednocześnie podkreślając, że to jeden z możliwych rozwojów sytuacji, a pandemia już wiele razy pokazywała, że potrafi zaskoczyć przebiegiem.
Szef MZ podkreślił, że dziś ofiarami wirusa przed wszystkim są osoby, które się nie szczepią. To one najczęściej trafiają do szpitali.

id