Brakuje lądowisk i specjalistów medycyny ratunkowej

NFZ rozwiąże kontrakty ze szpitalnymi oddziałami ratunkowymi?

Resort zdrowia przyznaje, że 44 z 241 szpitalnych oddziałów ratunkowych nie zdążyły wybudować lądowisk dla helikopterów lub mają problemy z zapewnieniem obsady specjalisty po medycynie ratunkowej. Dlatego minister zdrowia wydłuży o pół roku termin na dostosowanie się do tych wymogów. Nowe rozporządzenie w tej sprawie właśnie zostało skierowane do konsultacji publicznych.
Poprzednie, z 27 czerwca 2019 r., zobowiązywało oddziały ratunkowe, by od lipca 2022 r. spełniały wiele warunków, m.in. miały lotnisko bądź lądowisko i na stanowisku kierownika (ordynatora) zatrudniały lekarza specjalistę medycyny ratunkowej. Ponadto szpital musi na miejscu świadczyć usługi nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Poprzeczka dla wielu oddziałów okazała się za wysoka.
MZ, uzasadniając, dlaczego przedłuża termin, wyjaśnia, że na przeszkodzie inwestycji stanęły epidemia SARS-CoV-2 oraz wzrost cen materiałów budowalnych i usług.
− Podmioty lecznicze powinny mieć zagwarantowany dodatkowy czas na dokończenie inwestycji, bez sankcji w postaci rozwiązania umów z oddziałami wojewódzkimi Narodowego Funduszu Zdrowia na funkcjonowanie SOR – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.
− Ponadto szpitale sygnalizują problemy z zapewnieniem specjalistów medycyny ratunkowej w SOR, nie tylko na stanowisku kierownika tego oddziału, ale również jako bieżącej obsady. Stąd konieczność przedłużenia dotychczas obowiązujących regulacji, aby SOR-em mógł kierować lekarz systemu, co pozwoli na kontynuowanie realizacji umowy z oddziałem wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia – wyjaśnia MZ.

id