Zagranica

USA: Miliony na uzależnienia

Jerzy Dziekoński

Administracja Obamy zamierza wydać w przyszłym roku 1,1 mld dol. na walkę z rosnącą epidemią uzależnienia od opioidów – zarówno od leków, jak i heroiny. Prezydenccy urzędnicy zapowiadają walkę o pieniądze w Kongresie. Połowa funduszy ma pójść na utworzenie ośrodków leczenia uzależnień, zaś druga część na programy profilaktyczne informujące społeczeństwo o możliwości przedawkowania leków. Ponadto rząd zapowiada ukrócenie nielegalnej sprzedaży środków opioidowych i zwiększenie osobom, które przedawkowały, dostępności do specjalnego leku.

Program jest odzwierciedleniem rosnących obaw administracji Baracka Obamy wobec narastającej epidemii zagrażającej zdrowiu publicznemu. Jest to jeden z obszarów zdrowotnych, które w trakcie kadencji obecnego prezydenta uległy znacznemu pogorszeniu. Jak podaje Centers for Disease Control and Prevention, przedawkowanie opioidów w 2014 roku zakończyło się śmiercią blisko 29 tys. Amerykanów. Leki okazały się większym zabójcą niż wypadki drogowe.

Rząd czeka teraz na ruch Kongresu i liczy na to, że parlament zgodzi się na alokację w przyszłym roku 460 mln dol. na terapie farmakologiczne oraz stworzenie nowych i wsparcie istniejących ośrodków leczenia uzależnień.

Ponadto prezydent Obama już jesienią ubiegłego roku wydał rozporządzenie, aby lekarze przepisujący opioidy zostali dodatkowo przeszkoleni. Chodzi o uczulenie specjalistów, aby przy wydawaniu recept mieli pewność, że nie trafiają one do uzależnionych. Z drugiej strony według zapewnień przedstawicieli struktur federalnych konieczne jest zapewnienie dostępu do leków pacjentom onkologicznym, chorym po operacjach i innym wymagającym skutecznego leczenia bólu. Ponadto, jak informuje „New York Times”, już w grudniu ubiegłego roku Barack Obama podpisał budżet zwiększający wydatki na walkę z opioidową epidemią o 100 mln dol.

Do góry