Zarządzanie

Wrocław: Ostry dyżur replantacyjny

Alicja Giedroyć

Klinika Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu dołączyła od stycznia tego roku do pięciu ośrodków (Poznań, Szczecin, Kraków, Gdańsk i Trzebnica) pełniących ostre dyżury replantacyjne. Ostry dyżur replantacyjny polega na dostępności chirurga ręki przez całą dobę. Do dyżurującego ośrodka transportuje się pacjentów najczęściej transportem lotniczym. – W ramach dyżuru przyjmowane są ściśle określone przypadki, po spełnieniu medycznych wymogów – tłumaczy dr hab. Jerzy Gosk, prof. nadzw. UMW, kierownik Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki. – Nie zawsze replantacja jest możliwa, np. wówczas, gdy tkanki są zmiażdżone w dużym stopniu i przywrócenie ich ciągłości jest niemożliwe. Także nie każda amputacja wymaga replantacji, która jest zabiegiem niezwykle skomplikowanym, wymagającym zespolenia kości, ścięgien, naczyń i nerwów, np. odcięty mały palec lewej ręki nie jest wskazaniem medycznym do tego zabiegu, bo bez niego pacjent może normalnie funkcjonować. Ale już amputacja kciuka w prawej dłoni kwalifikuje do replantacji.

Wstępna kwalifikacja odbywa się, jeszcze zanim pacjent dotrze do dyżurującej jednostki. Obraz jest wysyłany drogą elektroniczną. By pełnić ogólnopolski dyżur replantacyjny, ośrodek musi spełniać ściśle określone wymagania dotyczące bazy i sprzętu, a przede wszystkim zatrudniać specjalistów o wysokich kwalifikacjach. Od stycznia do zespołu USK dołączył dr n. med. Adam Domanasiewicz, chirurg ręki zwolniony ze szpitala w Trzebnicy. Od lutego we wrocławskim szpitalu dyżur replantacyjny będzie pełniony dwa razy w miesiącu.

Do góry