Praktyka lekarska

Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje leczenie chorych na otyłość z podatku cukrowego

Konrad Wojciechowski

Osoby chorujące na otyłość wreszcie zostały zauważone przez system ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia (MZ) stworzyło pilotażowy program chirurgicznego leczenia osób z tą chorobą, której pacjenci się wstydzą, a lekarze często nie dostrzegają

Narodowy Test Zdrowia Polaków 2020, przygotowany na zlecenie redakcji „Medonet” (przeprowadzony w grupie 400 tys. badanych, w tym 51% kobiet i 49% mężczyzn w dominancie wiekowej 25-54 lat) ujawnił, że aż u 61% polskiej populacji stwierdza się nadmierną masę ciała. W przypadku kobiet dotyczy to połowy spośród nich, a jeśli chodzi o mężczyzn – aż trzech czwartych.

Po raz kolejny potwierdziło się więc, że otyłość jest w Polsce poważnym problemem zdrowotnym, który rośnie wraz z wiekiem. W grupie Polaków powyżej 65 r.ż. nadwagę stwierdza się u prawie 80%. Jednak największy niepokój budzi fakt, że w najmłodszej grupie badanych – w wieku 18-24 lat – nadwaga dotyka aż jedną trzecią populacji.

Do określania prawidłowości masy ciała służy wskaźnik masy ciała BMI (Body Mass Index), czyli iloraz masy wyrażanej w kilogramach podzielony przez kwadrat wysokości podany w metrach kwadratowych. Jeśli BMI przekracza 25, oznacza to początek nadwagi. W przypadku osiągnięcia 30 mamy do czynienia z otyłością pierwszego stopnia, która może zamienić się w otyłość drugiego stopnia (35-39), aż wreszcie w tzw. olbrzymią (od 40 wzwyż).

Nierozpoznanie otyłości jednym z najpoważniejszych błędów lekarskich

Eksperci określają otyłość „pandemią XXI wieku” i przypominają o ponad 200 różnych powikłaniach i schorzeniach, jakie jej towarzyszą. Wśród nich są m.in.: cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, obturacyjny bezdech senny, choroba niedokrwienna serca, zwyrodnienie stawów, a także depresja. Otyłość sprzyja również częstszemu rozwijaniu się nowotworów złośliwych, które także podwyższają ryzyko zgonów wśród tych chorych.

Niestety, obecnie medycyna koncentruje się na diagnozowaniu skutków choroby i powodowanych przez nią powikłań, a nie na niej samej. Dlatego w zdecydowanej większości przypadków leczenie osób z otyłością podejmowane jest zbyt późno, aby zapobiec u ...

Eksperci przekonują, że choroba otyłościowa może rozwijać się przez wiele lat niejako po cichu, kiedy chory nie uświadamia jej sobie, a nadmiar kilogramów tłumaczony jest jedynie złą dietą i brakiem aktywności fizycznej, tzn. czynnikami, nad którymi wydaje nam się, że możemy zapanować. Co więcej, przez długi czas ten nadmiar kilogramów jest przez większość chorych postrzegany jedynie jako defekt estetyczny, a nie rzeczywiste zagrożenie dla zdrowia i życia.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Winni pacjenci, lekarze oraz system ochrony zdrowia

Wszyscy przyczyniają się do lekceważenia otyłości. Chorzy wielokrotnie nie dostrzegają jej rozwoju, a jeśli już mają jej świadomość, próbują ją wypierać – [...]

Program KOS-BAR

Ministerstwo Zdrowia postanowiło stworzyć pilotażowy program KOS-BAR, którym obejmie ponad 3 tys. dorosłych Polaków zmagających się z otyłością olbrzymią. Do realizacji pilotażu [...]

Do góry