ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Zarządzanie praktyką
Błądzą wszyscy (ale nie ja)… – o iluzji obiektywizmu
Mariusz Oboda
Aleksandra Brońska-Jankowska
W artykule autorzy odnieśli się do pojęcia naiwnego realizmu – tendencji myślenia, która każe nam uznać, że nasz punkt widzenia jest obiektywny, właściwy. Na przykładach zilustrowano to zjawisko oraz odniesiono się do badań z dziedziny psychologii społecznej, które potwierdzają ów fenomen. Opisano także powiązane zjawiska społecznej psychologii: efekt fałszywej powszechności oraz egotyzm atrybucyjny.
„Słuchajcie, czym waszym zdaniem różni się mądrość od inteligencji?”, zapytała pewnego dnia jedna z koleżanek z naszego zespołu psychologów.
Niewinne z pozoru pytanie przerodziło się w interesującą, intensywną dyskusję. Intuicja i doświadczenie psychologiczne sprawiło, że nikt z nas nie miał wątpliwości: wszyscy wiedzieliśmy, że nie można tych pojęć utożsamić. Nie każdy wyspecjalizowany inżynier zasługuje na miano mądrego (choć nikt zapewne nie odmówiłby mu inteligencji), a spora część osób, które nie mają wysokich stanowisk czy tytułów naukowych, cieszy się poważaniem – ludzie ich słuchają i cenią ich zdanie. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy poprzestali na rozmowie. Postanowiliśmy zgłębić temat i sięgnąć do literatury. Tym sposobem odkryliśmy niezwykle ciekawą i inspirującą książkę, która potwierdziła i wskazała kolejne dowody na to, że treści przekazywane podczas naszych szkoleń rozwojowych mają sens i naukowe podstawy. Dwaj uznani psychologowie – Thomas Gilovich i Lee Ross – wykonali ogromną pracę. Zebrali i zsyntetyzowali najważniejsze, najbardziej znaczące odkrycia i osiągnięcia psychologii społecznej – dziedziny, w której od lat naukowo pracują.
W dzisiejszym artykule chcielibyśmy przedstawić wnioski i – często niezwykle pomysłowe – badania psychologów społecznych, których zrozumienie może pomóc lepiej radzić sobie w relacjach osobistych oraz zawodowych, wspierać potencjał rozwoju (np. twoich dzieci) czy z większą świadomością i ostrożnością podchodzić do reklamy, a także marketingowych zabiegów. I znów – nie sposób zamknąć się w jednym tekście. W tym wydaniu skupimy się na filarze, który jest podstawą „psychomądrego” podejścia do ludzi – iluzji obiektywizmu. W kolejnym tekście odniesiemy się do badań i wniosków, które mogą pomóc lepiej rozumieć innych. Jednocześnie zachęcamy do lektury całej książki – warto.
Najważniejsza różnica między mądrością a inteligencją – piszą Gilovich i Ross – polega na tym, że ta pierwsza wymaga przenikliwości i skuteczności w postępowaniu z ludźmi. (…) Człowiek może być bystry, nawet jeśli nie najlepiej sobie radzi w kontaktach z ludźmi, ale twierdzenie, że ktoś jest mądry, nie ma sensu, jeśli ta osoba nie ma wyczucia w relacjach z innymi, nie rozumie ich nadziei, lęków, dążeń, namiętności. (…) Nie możesz być mądrym człowiekiem, nie mając mądrego podejścia do ludzi”.