
Ciążowe zapalenie dziąseł - powszechne, ale nieobojętne.
22.09.2025
Dlaczego nadwaga może utrudniać leczenie stomatologiczne i jak zły stan zębów może zdradzić problemy metaboliczne?
Czy otyłość może wpływać na zdrowie jamy ustnej? Czy stan uzębienia może odzwierciedlać fakt, że pacjent cierpi na nadwagę lub otyłość?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że choroby ogólnoustrojowe, takie jak otyłość, nie mają związku ze zdrowiem jamy ustnej. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości jest inaczej. Pandemia otyłości ma wiele wspólnych mianowników z chorobami jamy ustnej – w tym nie tylko nieprawidłową dietę, ale także brak aktywności fizycznej, czynniki metaboliczne i środowiskowe.
Spożywanie śmieciowego jedzenia, zbyt późne posiłki, pokarmy bogate w cukier – to wszystko sprzyja nie tylko rozwojowi próchnicy, ale także otyłości trzewnej. Ta z kolei nie tylko wpływa na wątrobę czy układ sercowo-naczyniowy, ale również pogarsza stan kości.
– Obecnie w stomatologii coraz częściej obserwujemy stłuszczenie szpiku kostnego podczas diagnostyki obrazowej. Dotyczy to coraz większej liczby pacjentów – mówi prof. dr hab. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego w filmie opublikowanym przez PTS. – Kiedyś ten problem praktycznie nie występował.
Niestety, otyłość wpływa także na jakość leczenia stomatologicznego. U pacjentów z nadwagą częściej obserwujemy problemy z gojeniem się zębodołów po ekstrakcjach, powikłania poimplantacyjne oraz komplikacje związane z regeneracją kości. Stres oksydacyjny towarzyszący otyłości zwiększa ryzyko uszkodzeń tkanek i może wpływać negatywnie na funkcjonowanie wielu narządów.
W ostatnich latach przeprowadzono liczne badania, by lepiej zrozumieć związki między otyłością a chorobami jamy ustnej – obie te jednostki mają bowiem charakter przewlekłych, wieloczynnikowych chorób zapalnych.
Polscy naukowcy w 2022 roku opublikowali przegląd badań, który potwierdził związek otyłości ze stresem oksydacyjnym, stanem zapalnym i chorobami przyzębia. Z kolei raport z 2024 roku podkreślił znaczenie obwodu talii, poziomu cytokin i hormonów tkanki tłuszczowej w kontekście rozwoju zapaleń przyzębia.
Coraz częściej mówi się też o potrzebie interdyscyplinarnej współpracy w profilaktyce otyłości i chorób jamy ustnej.
– Konieczna jest ścisła współpraca między stomatologami a lekarzami rodzinnymi i innymi specjalistami, by skutecznie ograniczyć skalę otyłości, która przekłada się bezpośrednio na zdrowie jamy ustnej – podkreśla prof. Domińczak.
Profesor dodaje, że choć cukier zwykle kojarzy się z próchnicą, jest również czynnikiem wpływającym pośrednio na rozwój niektórych nowotworów – przez otyłość, przewlekły stan zapalny i zaburzenia metaboliczne. Tymczasem nowotwory jamy ustnej w Polsce znajdują się na 12. miejscu pod względem częstości występowania, podczas gdy w wielu innych krajach dopiero na 15.
– Zdrowie jamy ustnej wpływa na zdrowie całego organizmu. Jama ustna jest zwierciadłem ciała – nie ma zdrowia bez zdrowia jamy ustnej. Dlatego tylko holistyczne podejście i współdziałanie różnych specjalistów może przynieść długofalowe efekty zdrowotne – podsumowuje prof. Domińczak.
Źródło: pts.net.pl