Szczepienia na krztusiec jako element zdrowego stylu życia

W 2020 r. pierwszy raz liczba dorosłych i osób starszych na świecie była większa niż liczba dzieci do 5. r.ż. W społeczeństwie jest coraz więcej osób w zaawansowanym wieku, również w tej grupie wiekowej szczepienia stają się elementem zdrowego i higienicznego stylu życia.

- Biorąc pod uwagę zmiany demograficzne musimy zmieniać swoje podejście do zdrowia. Za kilkadziesiąt lat osoby starsze będą dominować. Dlatego w wysiłkach na rzecz zapobiegania chorobom zakaźnym musimy skupić się właśnie na dorosłych i osobach starszych - przekonuje dr hab. n. med.  Ernest Kuchar, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, kierownik Kliniki Pediatrii WUM. 

Ani przechorowanie krztuśca ani szczepienie nie dają odporności na całe życie - ostrzega Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH. Na krztusiec można chorować wielokrotnie, a najwyższą zapadalność na chorobę wywoływaną przez bakterie Bordetella pertussis (pałeczki krztuśca) odnotowuje się w grupach wiekowych 15-19 oraz 60-64 lata. 

Szczepienie zabezpiecza dorosłych przed zachorowaniem o ciężkim przebiegu, ogranicza też ryzyko zachorowania niemowląt, przebywających w bliskim otoczeniu. Oddala ryzyko ciężkich powikłań, jak np. pęknięcie żeber, niewydolność płuc czy wylew krwi do mózgu. 

- Szczepienia powinny być traktowane jako konieczny element zdrowego stylu życia, właściwego dbania o stan zdrowia przez całe życie, od narodzin do śmierci - uważa dr hab. Ernest Kuchar. 

Dlaczego szczepienia przypominające na krztusiec u dorosłych są ważne? Bo odporność Polaków szczepionych obowiązkowo jako dzieci spada z upływem czasu. Pierwsze przypominające szczepienie w wieku dorosłym zalecane jest u 19-latków. Główny Inspektorat Sanitarny zaleca osobom dorosłym przypominające szczepienie na krztusiec szczególnie u osób w podeszłym wieku. Powinno być wykonane co 10 lat, bo mniej więcej tyle trwa odporność poszczepienna. PZH przypomina, że bezpiecznie szczepić mogą się kobiety w ciąży i matki karmiące piersią. 

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH ostrzegł, że blisko co czwarta osoba w Polsce z krztuścem wymaga pobytu w szpitalu, a choroba ta jest bardziej zakaźna niż grypa.