Za kilkanaście miesięcy SOR w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. J. Biziela w Bydgoszczy zmieni się nie do poznania. Na tę inwestycję zarówno personel, jak i pacjenci czekali od lat.

Od lat również placówka starała się o dofinansowanie na ten cel. Na razie warunki na „ratunkowym” są dalekie od ideału. – W ciągu roku przyjmujemy ok. 50 tys. pacjentów, a to oznacza ok. 130-200 osób dziennie – mówi dr Jacek Mućka z oddziału medycyny ratunkowej. – To bardzo dużo, a miejsca jest za mało.

Inwestycja pochłonie niemal 4,5 mln zł, z czego 3,4 mln będzie pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 600 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia, a reszta ze środków własnych lecznicy.