Przypadek 50 - Czy diagnoza objawów negatywnych jest słuszna?
30.12.2022
Pacjentka 33-letnia, z wieloletnim wywiadem schizofrenii, wielokrotnie hospitalizowana w szpitalu psychiatrycznym, zgłosiła się ze skierowaniem od lekarza psychiatry z powodu pogorszenia stanu psychicznego (trwającego od około 2 tygodni). Chora jest mieszkanką domu pomocy społecznej. Przy przyjęciu świadoma, wszechstronnie zorientowana. Afekt blady, kontakt utrudniony. Wypowiedzi zdawkowe, o przedłużonej latencji, zdradzające obecność urojeń cenestetycznych. Pacjentka zgłaszała wrażenie „palenia w środku” i wydobywających się z wnętrza ciała krzyków. Chora w widocznym lęku, skarżyła się na silny niepokój. Nastrój i napęd psychoruchowy znacznie obniżone. W ostatnim czasie pacjentka ograniczyła spożywanie pokarmów stałych. Obciążona somatycznie nadciśnieniem tętniczym i cukrzycą typu 2. Dotychczas stosowała klozapinę w dawce do 300 mg/24 h, amisulpryd 800 mg/24 h. Leki przyjmowała nieregularnie. W trakcie hospitalizacji zachowywała się spokojnie, większość czasu spędzała w łóżku, nie nawiązywała kontaktów z innymi pacjentami, nie uczestniczyła w zajęciach terapeutycznych. Nastrój obojętny, wypowiedzi zdawkowe, tok myślenia spowolniały. Potwierdzała występowanie doznań omamowych. Negowała myśli suicydalne, nie przejawiała zachowań agresywnych ani autoagresywnych. W związku ze zgłaszanymi przez chorą zaburzeniami miesiączkowania, mlekotokiem, nadmierną sennością w ciągu dnia skontrolowano stężenie prolaktyny (3812 mj./l). Wykonano badanie rezonansu magnetycznego celowane na przysadkę mózgową – nie stwierdzono niepokojących zmian rozrostowych. Z uwagi na prawdopodobieństwo hiperprolaktynemii polekowej oraz występowanie objawów negatywnych zadecydowano o odstawieniu amisulprydu i zastąpieniu go kariprazyną w dawce początkowej 3 mg/24 h.
Pytanie kliniczne:
Czy w przypadku hiperprolaktynemii wdrożone postępowanie jest właściwe?