Przypadek 50 - Czy diagnoza objawów negatywnych jest słuszna?
30.12.2022
Pacjent 35-letni, z wywiadem schizofrenii, dotychczas dwukrotnie hospitalizowany na oddziale psychiatrycznym. Obecnie został przywieziony przez zespół ratownictwa medycznego z powodu pogorszenia stanu psychicznego przejawiającego się utrudnionym kontaktem słownym i odmową przyjmowania posiłków. Pacjent mieszka z matką i siostrą w domu jednorodzinnym. Z wywiadu uzyskanego od siostry chorego wynika, że po poprzednim wypisie ze szpitala mężczyzna był aktywny, uczestniczył w ambulatoryjnej terapii zajęciowej, wypełniał domowe obowiązki. Od 2 tygodni stał się mniej aktywny, wycofany, nie reagował na próby nawiązania kontaktu. Przestał dbać o higienę osobistą, całe dnie zalegał w łóżku. Od 3 dni odmawia spożywania pokarmów.
Przy przyjęciu: pacjent spełniał proste polecenia, orientacja autopsychiczna niezaburzona, allopsychiczna pobieżna co do daty. Wypowiedzi zdawkowe, ujawniające zubożenie i otamowanie myślenia. Afekt blady, niedostosowany, nastrój obojętny. Napęd psychoruchowy obniżony. Chory nie ujawniał ostrych produkcji psychotycznych, negował myśli suicydalne. Dotychczas był leczony w monoterapii kwetiapiną w dawce dobowej 600 mg/24 h. Z uwagi na dominujące objawy negatywne schizofrenii włączono do leczenia kariprazynę w dawce wzrastającej do 4,5 mg/24 h. Stan psychiczny pacjenta uległ stopniowej poprawie, chory stał się aktywniejszy. Samodzielnie podejmował czynności pielęgnacyjne, nawiązywał kontakt z innymi pacjentami. Spożywał wystarczające ilości pokarmów. Nie ujawniał objawów psychotycznych.
Pytanie kliniczne:
Czy w trakcie tej samej hospitalizacji powinno się próbować przejść na monoterapię kariprazyną?