Przypadek 50 - Czy diagnoza objawów negatywnych jest słuszna?
30.12.2022
Kobieta 20-letnia trafiła do szpitala z powodu nasilonych zaburzeń myślenia oraz labilności afektywnej, w tym agresji wobec rodziców. Badana w izbie przyjęć, zareagowała impulsywnie na informację o konieczności hospitalizacji, przerwała badanie, wyszła boso z gabinetu i położyła się na podłodze w korytarzu. Swoje zachowanie tłumaczyła potrzebą poczucia stabilności. Przyznała, że od roku miała wrażenie braku wewnętrznej spójności, uczucie zmiany tożsamości oraz nieustrukturyzowane urojenia prześladowcze. Ponadto zmagała się z myślami samobójczymi. Miała wzmożony tok myślenia, w rozmowie wykazywała wielowątkowość z akcentem hipochondrycznym. Nie stwierdzono u niej obciążeń chorobami somatycznymi. Pochodziła z pełnej rodziny, u jej kuzynki prawdopodobnie rozpoznano zaburzenie z kręgu schizofrenii, ponadto brat pradziadka przebywał w zakładzie psychiatrycznym, w którym zmarł. Od 15 r.ż. chora korzystała z pomocy psychologicznej i psychoterapii z powodu problemów w kontakcie z rówieśnikami i zaburzeń lękowych. Nie miała trudności w nauce aż do momentu rozpoczęcia studiów, które podejmowała kilkakrotnie na różnych kierunkach. Od 18 r.ż. była leczona psychiatrycznie – początkowo z rozpoznaniem zaburzeń adaptacyjnych, następnie schizotypowego zaburzenia osobowości. W szpitalu rozpoznano u niej schizofrenię hebefreniczną. Została przyjęta na oddział psychiatryczny stacjonarny wbrew swej woli, zgodnie z artykułem 23.1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.
Na oddziale pacjentka początkowo była leczona rysperydonem. Po miesiącu do tego leku w dawce 2-0-4 mg p.o. dodano olanzapinę w dawce 5 mg/24 h p.o., stopniowo zwiększanej do 20 mg/24 h p.o. W związku z pojawieniem się problemów z przełykaniem i zaburzeń miesiączkowania rysperydon został odstawiony po 2 tygodniach. Dalsza monoterapia olanzapiną nie przyniosła oczekiwanego efektu, a u pacjentki pojawiły się objawy pozapiramidowe. Z powodu nawracającego niepokoju i pobudzenia psychoruchowego zlecono stosowanie doraźnie benzodiazepin krótko działających, z których później zrezygnowano na rzecz dostosowanej do potrzeb pacjentki dawki diazepamu. Ze względu na nieskuteczność terapii farmakologicznej zdecydowano o kwalifikacji chorej do terapii elektrowstrząsowej (EW). Jednocześnie, wraz z decyzją o redukcji dawki olanzapiny, postanowiono stopniowo wprowadzić klozapinę. Po kolejnych zabiegach EW i stopniowym zwiększaniu dawki klozapiny stan psychiczny pacjentki poprawiał się, chora zaprzeczała występowaniu urojeń, halucynacji i myśli rezygnacyjnych. W badaniu morfologii krwi zaobserwowano jednak spadek liczby leukocytów do 3,91 tys. i neutrofilów do 1,41 tys. Podjęto decyzję o całkowitej rezygnacji ze stosowania olanzapiny i zredukowano dawkę klozapiny do 50 mg/24 h p.o. Z powodu zmian w leczeniu farmakologicznym, po 10 zabiegu EW stan pacjentki ponownie się pogorszył. Gdy uzyskano poprawę parametrów morfologii krwi, zdecydowano o stopniowym zwiększeniu dawki klozapiny do 25-15-25 mg/24 h p.o. oraz o powrocie do terapii skojarzonej z wykorzystaniem olanzapiny w dawce 10 mg/24 h p.o. W trakcie leczenia pacjentkę poddano w sumie 16 skutecznym zabiegom EW. W wyniku zastosowanej terapii nastąpiła istotna poprawa stanu klinicznego. Stwierdzono polepszenie i stabilizację nastroju, afekt dostosowany. Pacjentka została skierowana na oddział dzienny w celu kontynuacji leczenia.
Pytanie kliniczne:
Jak leczyć pacjentkę, u której schizofrenię rozpoznano w młodym wieku?