Lekarzu, nie ryzykuj nadmiernie

Samorząd lekarski z kampanią ostrzegającą lekarzy o ryzyku

– Chcemy, aby plakaty były wykorzystane przez lekarzy na ich profilach w mediach społecznościowych, na stronach internetowych i wszędzie tam, gdzie mogą się przyczynić do rozpowszechnienia informacji wśród lekarzy, co im grozi w razie błędu medycznego – mówi Rafał Hołubicki, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej. 
Naczelna Izba Lekarska rozpoczęła kampanię informacyjną wśród lekarzy, która ma nagłośnić informację o niebezpiecznej zmianie Kodeksu karnego. Przewiduje ona karę więzienia z błąd medyczny.
W kampanii mają być specjalnie przygotowane grafiki. – Zachęcamy do ich ściągania z naszej strony internetowej i wykorzystywania. Chcemy, aby jak największa liczba lekarzy dowiedziała się o zagrożeniu. Liczymy na to, ze ustawodawca jak najszybciej zmieni przepis. Do tego czasu lekarze nie powinni podejmować nadmiernego ryzyka podczas leczenia – tłumaczy Rafał Hołubicki.
Przypomnijmy, że 24 czerwca, po podpisaniu przez prezydenta, weszła w życie tarcza antykryzysowa 4.0 (tj. ustawa o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19).
Ustawa wprowadza zmianę art. 37a Kodeksu karnego, która będzie miała wpływ na zasady wymierzania przez sądy kar za przestępstwa zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat. Są to m.in. te przestępstwa, które mogą być popełnianie przez lekarzy w związku z wykonywaniem zawodu, takie jak: nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 155 k.k.); nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156 § 2 k.k.); narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia czy ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 § 1 i 2 k.k.) czy nieumyślne sporządzenie fałszywej opinii przez biegłego lub eksperta w postępowaniu karnym lub cywilnym (art. 233 § 4a k.k.).
Wprowadzona zmiana art. 37a Kodeksu karnego nie oznacza automatycznie, że w każdej tego rodzaju sprawie będzie orzekana przez sąd kara pozbawienia wolności. Sąd nadal będzie mógł np. warunkowo umorzyć postępowanie, warunkowo zawiesić wykonanie kary albo orzec zamiast kary pozbawienia wolności karę grzywny bądź karę ograniczenia wolności – jednak po nowelizacji Kodeksu karnego sąd będzie miał mniejszą niż dotychczas swobodę orzekania.
W ocenie samorządu lekarskiego przekształcenie art. 37a Kodeksu karnego znosi tzw. dyrektywę pierwszeństwa kary wolnościowej na rzecz priorytetu kary pozbawienia wolności. – Wydaje nam się, że ewentualne odstąpienie od wymierzenia kary pozbawienia wolności sąd będzie uzależniał od tego, jaka byłaby w danej sprawie wysokość kary pozbawienia wolności. Sąd, stosując przepis art. 37a, zapewne powinien najpierw hipotetycznie ustalić wysokość kary pozbawienia wolności, a dopiero potem – jeżeli uzna, że kara ta nie byłaby surowsza od roku – uzasadniać, dlaczego uważa, że zamiast tej kary wystarczająca będzie kara grzywny albo ograniczenia wolności (np. polegająca na potrącaniu od 10 do 25% wynagrodzenia na cel społeczny).
Ponadto, wymierzając karę grzywny albo karę ograniczenia wolności zamiast kary pozbawienia wolności, sąd będzie jednocześnie związany koniecznością orzeczenia środka karnego, środka kompensacyjnego lub przepadku, co w przypadku lekarzy i innych osób wykonujących zawody medyczne może oznaczać m.in. orzeczenie czasowego zakazu wykonywania zawodu lekarza – czytamy na stronie internetowej NIL.

id