Skrzynka pomocy dla mobbingowanych i dyskryminowanych medyków już działa

Skala hejtu na nową koordynatorkę zwróciła uwagę na problem nietolerancji

− Nie jestem po to, by promować siebie, ale po to, by działać w imieniu związku zawodowego, a także lekarek i lekarzy, którzy potrzebują pomocy, bo są dyskryminowani i doświadczają przemocy w pracy – mówi lek. Julia Pankiewicz, o której zrobiło się głośno, gdy w sieci rozgorzała dyskusja na jej temat.
Kiedy kilka dni temu Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy – Region Mazowiecki ogłosił powołanie Koordynatorki ds. Praw Kobiet i Walki z Dyskryminacją, w mediach społecznościowych wylał się hejt. Komentowano głównie tatuaże, piercing i ogoloną głowę widoczne na zdjęciu rezydentki psychiatrii.
− Jestem świadoma, że wzbudzam kontrowersje, ale takiej skali hejtu się nie spodziewałam – przyznaje w rozmowie z podyplomie.pl Julia Pankiewicz, która stawia sobie za cel pomoc ofiarom dyskryminacji. Tymczasem sama stała się obiektem cyberagresji.
Nowa koordynatorka nie zamierza skupiać się na sobie, lecz na postawionych przed nią zadaniach. Liczy, że niespodziewany rozgłos jej w tym pomoże.
Jak podkreśla lek. Joachim Budny, przewodniczący Regionu Mazowieckiego OZZL, sygnały o dyskryminacji i mobbingu pracowników w placówkach ochrony zdrowia były obecne „od zawsze”. OZZL na nie reagował i udzielał pomocy. Obecnie toczy się kilka takich spraw. – Osoby te często czują się izolowane i bezsilne. Trudno im wyciągnąć rękę po pomoc. Powołanie koordynatorki to jasny sygnał: zgłoście się do nas, jesteśmy z wami – mówi Joachim Budny w rozmowie z podyplomie.pl.
OZZL uruchomił specjalną skrzynkę e-mailową  prawakobiet.mazowsze@ozzl.org.pl dla lekarzy i lekarek, którzy doświadczyli przemocy i dyskryminacji. Koordynatorka będzie organizowała pomoc prawną i psychologiczną.
Joachim Budny zachęca lekarzy wolontariuszy, szczególnie biegle mówiących po ukraińsku, by włączali się w prace związku. − Duża grupa lekarzy z Ukrainy stara się o prawo wykonywania zawodu w Polsce. Zapraszamy ich, by do nas wstępowali. Spodziewamy się, że będą wymagali pomocy. Chcemy już teraz dobrze się do tego przygotować – dodaje przewodniczący Budny.
Ponadto OZZL wezwał autorów obraźliwych, łamiących prawo wpisów pod adresem nowej koordynatorki do ich usunięcia. Wiele z nich zniknęło już z sieci.

id