Wrocławscy lekarze opanowali błonicę, ale nowe ognisko wykryto w Olsztynie

Szybka reakcja specjalistów zapobiegła rozprzestrzenianiu się choroby

Wrocławskim lekarzom udało się wyleczyć zakażonych pacjentów i zgasić ognisko choroby, która po kilkudziesięciu latach wróciła do Polski. Obaj pacjenci – 6-letni chłopiec oraz dorosły mężczyzna, którzy zakazili się błonicą, zostali już wypisani ze szpitala we Wrocławiu. Z kolei bakterię maczugowca błonicy wykryto u 30-letniego pacjenta z Siedlec, który w stanie ciężkim przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie.   

Profesjonalna opieka

– Dzięki szybkiemu działaniu zespołów naszego Centrum Pediatrii im. J. Korczaka oraz Centrum Chorób Zakaźnych pacjenci zostali objęci profesjonalną opieką, a personel i inne osoby – właściwie zabezpieczone. Szczęśliwie, u obu pacjentów kryzys zażegnaliśmy, ale to dobry moment, by przypomnieć sobie, co możemy robić jako społeczeństwo, by takie przypadki zdarzały się jak najrzadziej – poinformował Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu.

Pierwszym zakażonym był 6-letni chłopiec, który wrócił z wakacji na Zanzibarze – kraju, gdzie występuje podwyższone ryzyko zakażenia błonicą. Niestety, dziecko nie było szczepione, co wpłynęło na cięższy przebieg choroby. Do zakażenia doszło również u dorosłego mężczyzny, który miał bezpośredni kontakt z chłopcem. Na szczęście, jako osoba zaszczepiona, przeszedł infekcję łagodniej.

Dochodzenie epidemiologiczne

Ze względu na fakt, że dziecko podróżowało trzema samolotami z międzylądowaniem, konieczne było przeprowadzenie szeroko zakrojonego dochodzenia epidemiologicznego. Jak poinformował Główny Inspektor Sanitarny, postępowaniem sanitarnym objęto ponad 500 osób, w tym ponad 100 w Polsce. Udało się ograniczyć ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się choroby.

Z kolei w Olsztynie zaszczepiono kilkudziesięciu pracowników ochrony zdrowia, którzy mieli kontakt z chorym.

Zabezpieczeni na przyszłość?

Programy szczepień ochronnych sprawiły, że przez lata błonica niemal zniknęła z Polski. Jednak obecny przypadek pokazuje, że choroby zakaźne mogą powracać tam, gdzie osłabia się odporność zbiorowa. Zdaniem ekspertów kluczowe jest nie tylko leczenie, ale także profilaktyka.

– Choroby zakaźne nie znikają, one jedynie cofają się tam, gdzie skutecznie działa profilaktyka, edukacja i wspólna odpowiedzialność za zdrowie – podkreśla szpital we Wrocławiu. – Zdrowie – choć osobiste – ma wymiar społeczny. Nasze wybory wpływają na innych. Dlatego tak ważne są rozmowy, edukacja i budowanie świadomości – nie tylko w momentach kryzysowych.

W 2024 roku odnotowano w Polsce dwa przypadki błonicy, w 2023 roku – jeden, a w 2022 roku – żadnego. Eksperci ostrzegają, że w obliczu globalnych podróży oraz spadku zaufania do szczepień ryzyko powrotu groźnych chorób jest realne.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu od lat rozwija infrastrukturę leczenia chorób zakaźnych. Rozbudowuje Centrum Chorób Zakaźnych, zwiększa możliwości izolacyjne. – Nie po to, by budować wrażenie zagrożenia, ale by być przygotowanym i oferować pacjentom możliwie najlepszą opiekę – zaznacza placówka.


id, Źródło: facebook.com/SzpitalKoszarowa, RMF FM