Felieton

Wytyczne postępowania diagnostycznego w nowotworach narządów głowy i szyi

prof. dr hab. n. med. Andrzej Kawecki

Przewodniczący Rady Naukowej

Klinika Nowotworów Głowy i Szyi, Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

Small kawecki a ww003 x kopi opt

Prof. dr hab. n. med. Andrzej Kawecki

W poprzednim felietonie zwracałem uwagę na krytyczne znaczenie nawiązania ścisłej współpracy środowiska onkologów i lekarzy rodzinnych, ukierunkowanej głównie na poprawę wczesnego rozpoznawania nowotworów oraz wspólną opiekę nad chorymi po przebytym leczeniu. Podstawową platformę współpracy powinna stanowić wspólna działalność edukacyjna, zwiększająca czujność lekarzy pierwszego kontaktu w aspekcie często niespecyficznych, wczesnych objawów choroby nowotworowej oraz określająca ścieżkę pacjenta mającą doprowadzić do szybkiego rozpoznania lub wykluczenia nowotworu. Jednym z kluczowych elementów działań edukacyjnych jest wspólne opracowanie przez onkologów i lekarzy rodzinnych wytycznych postępowania w tym zakresie. Pierwsze takie wytyczne, które powstały we współpracy Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej oraz Kolegium Lekarzy Rodzinnych pod egidą Naczelnej Rady Lekarskiej, są już opracowane i wkrótce będą ogólnie dostępne. Dotyczą one, co dla niektórych może być pewnym zaskoczeniem, nie np. raka piersi lub płuca, ale nowotworów narządów głowy i szyi.

Wybór nowotworów narządów głowy i szyi jako pierwszej lokalizacji, w której opracowano wytyczne postępowania w zakresie rozpoznawania i obserwacji po leczeniu, jest jednak logiczny. Nowotwory narządów głowy i szyi, głównie raki, są nieco zapomnianą i niemedialną jednostką chorobową, mimo że stanowią istotny problem epidemiologiczny. Co prawda nie ma „epidemii nowotworów głowy i szyi”, jak można usłyszeć w niektórych środkach masowego przekazu, a zachorowalność utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale jest to niezmiennie 4-5% wszystkich nowotworów złośliwych, co w liczbach bezwzględnych przekłada się na ponad 6 tys. nowych przypadków rocznie. Istotna jest zmiana struktury zachorowań. Obserwuje się – nie tylko w Polsce – tendencję spadkową występowania nowotworów zależnych od używek, w tym przede wszystkim od ekspozycji na dym tytoniowy, ale zwiększanie liczby raków, których przyczyną jest zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). To zjawisko przekłada się na coraz częstsze przypadki zachorowań osób w młodszych przedziałach wiekowych, nawet poniżej 40 r.ż., co w minionych dekadach było nadzwyczaj rzadkie.

Drugi czynnik przesądzający o krytycznym znaczeniu wczesnego rozpoznania to rokowanie i możliwości terapeutyczne. We wczesnych stopniach zaawansowania raków narządów głowy i szyi leczenie jest skuteczne, a rokowanie w większości przypadków korzystne. Co ważne, stosowane w takich sytuacjach nieokaleczające zabiegi chirurgiczne i wyłączna radioterapia zwykle nie skutkują istotnym pogorszeniem jakości życia pacjentów. W przypadkach o znacznym zaawansowaniu, a te stanowią niestety ok. 70% nowo rozpoznanych raków głowy i szyi, konieczne jest agresywne leczenie skojarzone, które pomimo wielkiego postępu w ostatnich latach wiąże się z gorszym rokowaniem i często upośledzeniem jakości życia, a także jest bardzo kosztowne. Opisane zjawiska w sposób jednoznaczny uzasadniają rangę wczesnego rozpoznania nowotworu.

Konieczność zachowania czujności onkologicznej lekarzy pierwszego kontaktu w odniesieniu do nowotworów głowy i szyi nie budzi wątpliwości. Należy przy tym mieć na uwadze, że wczesne objawy raka w tej lokalizacji niejednokrotnie przypominają banalne zmiany zapalne. W takich sytuacjach, w miejsce często uporczywego leczenia antybiotykami, które z negatywnymi skutkami odracza rozpoznanie, należy skierować pacjenta na konsultację laryngologiczną, chirurgii szczękowej lub onkologiczną. Przygotowane wytyczne postępowania jednoznacznie określają poprawną ścieżkę pacjenta w przypadku wystąpienia zdefiniowanych objawów, mogących być pierwszym sygnałem choroby nowotworowej.

Mam nadzieję, że wytyczne wczesnego rozpoznawania nowotworów głowy i szyi stanowią pierwszy etap wspólnych działań środowiska onkologów i lekarzy rodzinnych, które następnie obejmie pozostałe lokalizacje. To najprostsza droga do poprawy wyników leczenia w onkologii.

Do góry