Opis przypadku
Połknięcie zardzewiałego wygiętego drutu
Dr n. med. Krzysztof Kuśmierczyk1
Dr hab. med. Piotr Pietkiewicz1
Prof. dr hab. med. Jurek Olszewski2
Celem pracy jest przedstawienie przypadku uszkodzenia części krtaniowej gardła i nasady języka po połknięciu zardzewiałego wygiętego drutu jako próby samookaleczenia się.
Ciała obce zlokalizowane w obrębie gardła stanowią stosunkowo częstą przyczynę interwencji w ramach ostrego dyżuru laryngologicznego. Niejednokrotnie – jak w przypadku ości, igieł krawieckich oraz innych drobnych elementów – są skutkiem przypadkowego połknięcia, a usunięcie ich nie przedstawia większych trudności. Najczęściej dotyczy to dzieci, osób upośledzonych umysłowo, pod wpływem alkoholu oraz osób mających protezy zębowe.
Ekstremalne przypadki związane są z samouszkodzeniami dokonywanymi przez więźniów, którzy celowo próbują połykać różnego rodzaju kotwice i krzyżaki, czyli dwa skrzyżowane i związane gumką druty.
Aby uniknąć kary
Chory O.T., lat 37, został przywieziony na Izbę Przyjęć Szpitala Klinicznego UM im. WAM w Łodzi na dyżur pełniony przez Klinikę Otolaryngologii, Onkologii Laryngologicznej, Audiologii i Foniatrii.
Pacjent podczas przyjęcia zgłaszał ostry, kłujący ból w obrębie gardła, uniemożliwiający połykanie śliny, z jamy ustnej wystawał drut. Okoliczności, w których miało dojść do przypadkowego połknięcia ciała obcego, z wywiadu uzyskanego od chorego były niewiarygodne, chociaż pacjent utrzymywał, że wystąpiły 12 godzin przed zgłoszeniem się do szpitala.
Dopiero po kilku dniach uzyskano informację, że pacjent miał wyznaczony termin zgłoszenia się do odbycia kary pozbawienia wolności i najprawdopodobniej popełniając samookaleczenie, chciał ten termin odwlec.
W pracy zaprezentowano wdrożone postępowanie diagnostyczne oraz lecznicze. Wykonanie tracheostomii w pierwszym etapie zabezpieczyło drogi oddechowe przed potencjalnym krwawieniem i umożliwiło ogólne dotchawicze znieczulenie chorego. Ze względu na rozmiar i charakter ciała obcego wykonano laryngoskopię bezpośrednią w znieczuleniu ogólnym dotchawiczym po intubacji przez tracheostomię z wykorzystaniem rozwieracza Whiteheada.
W każdym przypadku usuwania ciała obcego indywidualny dobór technik diagnostycznych, jak i sposobu usunięcia, wydaje się w pełni uzasadniony.
W przedmiotowym badaniu otolaryngologicznym w laryngoskopii pośredniej ze względu na zaleganie śliny i silne dolegliwości bólowe nie zdołano uwidocznić miejsca penetracji drutu wygiętego w kształcie litery U. Pacjent bez duszności oraz krwawienia.
Wykonano badanie fiberoskopowe gardła przez przewód nosowy, uwidaczniając wygięcie druta w okolicy prawego zachyłka gruszkowatego oraz ciastowaty obrzęk tkanek okolicy fałdu nalewkowo-nagłośniowego, przedsionkowego i nalewki po stronie prawej. Próba delikatnego przesunięcia zaklinowanego ciała obcego pod kontrolą fiberoskopu bez pozytywnego skutku.
W trakcie pobytu na Izbie Przyjęć przed przyjęciem do Kliniki pacjentowi wykonano badanie rtg przełyku: „Ciało obce pod postacią zawiniętego drutu widoczne w rzucie gardła i jamy ustnej” (dr n. med. Feliks Karnicki, Zakład Diagnostyki i Terapii Radiologicznej i Izotopowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi) (ryc. 1).
„Ze względu na lokalizację oraz głęboką penetrację ciała obcego w głąb tkanek miękkich celem przygotowania pacjenta do zabiegu operacyjnego zlecono pilne wykonanie TK szyi w opcji angio-CT (ryc. 2). Na skanach tomograficznych stwierdzono ciało obce pod postacią drutu zagiętego w kształcie litery U, którego górne ramię znajduje się w jamie ustnej a dolne w okolicy podjęzykowej wbite w nasadę języka na długości 56 mm. Zagięcie znajduje się w prawym zachyłku gruszkowatym. Dolne ramię znajduje się 6 mm powyżej kości gnykowej i 9 mm od tętnicy szyjnej zewnętrznej” (dr n. med. Feliks Karnicki, Zakład Diagnostyki i Terapii Radiologicznej i Izotopowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi).
Ryc. 2. Tomografia komputerowa twarzoczaszki i szyi (opcja angio-3D) w projekcji bocznej z widocznym ciałem obcym – wygiętym w kształcie litery U drutem nad kością gnykową i w sąsiedztwie naczyń szyjnych.
Pacjenta zakwalifikowano w trybie pilnym do zabiegu operacyjnego. Zamówiono i skrzyżowano dwie jednostki koncentratu krwinek czerwonych. W celu zabezpieczenia dróg oddechowych oraz umożliwienia znieczulenia ogólnego dotchawiczego wykonano w pierwszym etapie tracheostomię środkową w znieczuleniu miejscowym.
Artykuł ukazał się
Czasopismo
Medical Tribune