ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Nie będzie obowiązkowej mammografii i cytologii
Wieloletnia batalia lekarzy zakończyła się fiaskiem.
Jednocześnie potwierdził, że trwają wstępne prace nad zmianą rozporządzenia ministra zdrowia z 30 maja 1996 roku w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy.
Bój o włączenie badań mammograficznych i cytologii do badań okresowych ma dziesięcioletnią historię. Ponieważ Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźników umieralności na raka piersi i szyjki macicy, kolejne rządy zapowiadały wprowadzenie badań, po czym się z tego wycofywały. Planowano np., aby kobiety w wieku od 25 do 59 lat przy badaniach okresowych musiały wykonać cytologię. Panie w wieku od 50 do 69 lat – także mammografię. Koszty świadczeń miał pokrywać Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak ostatecznie nic się nie zmieniło i, jak wskazuje wypowiedź Jakubiaka, się nie zmieni.
Co więcej, po dziesięciu latach wysyłania do pacjentek zaproszeń na te badania przesiewowe zaprzestano tej procedury. W 2015 roku okazało się, że korzystanie z baz danych NFZ w celu dotarcia do pacjentek nie ma podstawy prawnej. Brak zaproszeń odbił się w statystykach. W 2015 roku na przesiewowe badania piersi zgłaszało się 41,6 proc. kobiet w przedziale 50-69 lat, a już rok później – 38 proc. Na cytologię – 20 proc. w 2015 roku i 16,5 proc. w 2016 roku.