Minister ogłasza koniec paternalistycznej medycyny

- Nowe standardy dotyczyć mają wszystkich ciąż i porodów, nie tylko fizjologicznych. Regulować mają m.in. kwestie łagodzenia bólu porodowego, zasady organizacji pracy personelu w przypadkach trudnych, takich jak poronienie czy urodzenie martwego lub ciężko chorego dziecka.
- Nie są to standardy medyczne – te pozostawiono lekarzom. Przepisy to w istocie kodeks praw pacjentki. Według słów ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego chodzi o to, by kobieta wiedziała, co jej się należy i co ją czeka w trakcie porodu i po nim.
- Pacjentka będzie miała prawo m.in. do wizyty w placówce, zapoznania się z położną, poznania dostępnych form znieczulenia. Jak tłumaczył minister, będzie miała pełną wiedzę, wybór i będzie mogła decydować, gdzie i jak chce rodzić. Będzie także wiedziała, co jej przysługuje później, kiedy powinien być oceniony stan psychiczny, jak będzie wyglądać opieka, gdy ciąża jest trudna lub powikłana.
- Nowe przepisy zakładają obowiązkowe szkolenia dla personelu medycznego z zakresu standardów i sprawdzanie wiedzy pracowników przez dyrektora szpitala.
- Przepisy definiują zadania, m.in. lekarzy, położnych, dyrektorów podmiotów leczniczych.
- Zmianą jest likwidacja obowiązkowej hospitalizacji po 41. tygodniu ciąży (ma to być decyzja lekarza).
- Pacjentka wybierze położną jeszcze przed porodem (w 21.-26. tygodniu).
- Edukacja przedporodowa będzie ujednolicona.
- Przewidziano trzykrotną ocenę ryzyka nasilania się objawów depresji.
- Łagodzenie bólu nie będzie traktowane jako dodatkowa interwencja medyczna. Wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko podkreśliła, że zmiany mają zmniejszyć medykalizację porodu, po to by odbywał się on jak najbardziej zgodnie z oczekiwaniami kobiety.
MZ podkreśla, że nowe organizacyjne standardy opieki okołoporodowej odpowiadają na postulaty kobiet domagających się poszanowania swoich praw i potrzeb w trakcie porodu i uwzględniają także postulaty ekspertów. Józefa Szczurek-Żelazko podnosiła, że uregulowania dotyczące opieki okołoporodowej tego typu mają już Wielka Brytania i Hiszpania.
Założenia projektu przygotował zespół powołany w MZ, złożony z lekarzy, dyrektorów podmiotów leczniczych, przedstawicieli organizacji pacjenckich i towarzystw naukowych.
Minister Szumowski oświadczył, że „czas w medycynie, kiedy lekarz o wszystkim decydował, takiej paternalistycznej medycyny, zdaje się, że się skończył”. Pacjentka jest partnerką całego zespołu terapeutycznego – lekarza, pielęgniarki, położnej, fizjoterapeuty.
Projekt rozporządzenia trafi teraz do konsultacji społecznych. Dotychczasowe standardy mają obowiązywać do końca br.