BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Im mniej diabetologów, tym droższa diabetologia
Brak lekarzy specjalistów i ogólnopolskiej strategii przeciwdziałania cukrzycy to pięta achillesowa polskiej diabetologii.
Jak dowiadujemy się z raportu, pomimo wzrostu liczby czynnych zawodowo lekarzy diabetologów o blisko 19 proc. z 1119 do 1329, jest ona niższa od wartości optymalnej – 1585, określonej przez konsultanta krajowego w dziedzinie diabetologii.
Wskaźnik liczby diabetologów przypadających na 25 tys. mieszkańców Polski, według stanu na 30 sierpnia 2017 roku, wynosił 0,87. Natomiast w ocenie konsultanta krajowego w dziedzinie diabetologii powinien wynosić 1. Tylko w czterech województwach wskaźnik ten miał wartość rekomendowaną, w pozostałych zaś niższą – od 0,47 w województwie lubuskim do 0,93 w zachodniopomorskim.
NIK podała też liczbę jednostek uprawnionych do prowadzenia specjalizacji z diabetologii. Wzrosła ona o 14 proc. – z 50 do 57, z kolei liczba miejsc szkoleniowych wzrosła o 12 proc. – z 266 do 298. Niestety, były one nierównomiernie rozmieszczone w Polsce – od trzech w województwie świętokrzyskim do 55 w województwie mazowieckim. W latach 2015-2017 (I półrocze) tytuł specjalisty w dziedzinie diabetologii uzyskało 182 lekarzy.
Cukrzycę uważa się za chorobę cywilizacyjną, której leczenie od momentu rozpoznania trwa całe życie. Stanowi to duże obciążenie dla systemu świadczeń zdrowotnych. Wydatki ZUS na świadczenia związane z niezdolnością do pracy spowodowaną cukrzycą typu 2 wyniosły w 2016 roku blisko 120 mln zł, w tym wydatki na renty – 79 mln zł, a wydatki z tytułu absencji chorobowej – 36 mln zł.
Na koniec 2016 roku liczba chorych na cukrzycę typu 2 wynosiła ponad 1,6 mln (wzrost o ponad 1 proc. w stosunku do 2015 roku). Łączne koszty leczenia pacjentów sfinansowane przez NFZ wyniosły 1,7 mld zł w 2016 roku (bez kosztów leczenia powikłań) – wzrost o 8,5 proc. w stosunku do 2015 roku.