Eskalacja protestu coraz bliżej

Lekarze zapowiedzieli eskalację protestu, jeśli rząd nadal będzie ignorował złą sytuację w ochronie zdrowia.

Porozumienie Zawodów Medycznych stawia rządowi trzy warunki i daje na ich spełnienie czas do września br. Pierwszy to uchwalenie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącej wynagrodzeń. Kolejnym warunkiem jest powołanie ponadpolitycznego zespołu, który w ciągu trzech miesięcy przygotuje projekt ustawy dotyczący zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu 9 proc. PKB w ciągu 10 lat. Trzeci warunek to powołanie ponadpolitycznego zespołu, który do końca kadencji obecnego rządu przygotuje projekt kompleksowej reformy ochrony zdrowia.
W środę 19 lipca na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o warunkach zatrudnienia w ochronie zdrowia. W tym samym czasie Porozumienie Zawodów Medycznych przeprowadziło manifestację pracowników ochrony zdrowia dla poparcia tego projektu ustawy i zwrócenia uwagi na fatalną sytuację publicznej ochrony zdrowia w naszym kraju.
Mimo to prezydent podpisał przygotowaną przez rząd ustawę regulującą sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych. Docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia zostanie osiągnięta po upływie okresu przejściowego do końca 2021 r. Pierwsze wzrosty o co najmniej 10 proc. różnicy między wynagrodzeniem zasadniczym a minimalnym zaplanowano już od 1 lipca tego roku. Następnie będzie ono podwyższane corocznie o co najmniej 20 proc. tej różnicy.
Na tę wiadomość błyskawicznie zareagowali młodzi lekarze, którzy na facebookowym profilu Porozumienie Rezydentów RP napisali: „Przypomnijmy, że chodzi o rządowy projekt, według którego podwyżki pojawią się już w lipcu br. – tak, dobrze czytacie – następna wypłata powinna być już większa. Projekt Porozumienia Zawodów Medycznych tymczasem trafił przed drugim czytaniem do sejmowej komisji zdrowia. Jeśli pogoda dopisze, można akurat wyjść na lody, jeśli nie – może do kina? A Wy na co wydacie swoją podwyżkę?”