Minister zdrowia – wizerunek na miarę kryzysu
Czy ochrona zdrowia doczekała się najlepszego ministra czy mistrza kreowania wizerunku?
W badaniu najwyżej ocenionym ministrem została Jadwiga Emilewicz szefująca resortowi przedsiębiorczości i technologii, otrzymując średnią 3,9. Niewiele mniej – 3,7 – otrzymali Łukasz Szumowski, Jacek Czaputowicz i Jerzy Kwieciński, ministrowie: zdrowia, spraw zagranicznych oraz inwestycji i rozwoju. Na trzecim miejscu znalazł się Joachim Brudziński ze średnią 3,6.
To wysoka ocena po zaledwie dwóch miesiącach urzędowania, którą Łukasz Szumowski zawdzięcza m.in. umiejętności prowadzenia dialogu, woli kontynuacji zmian w ochronie zdrowia, a także temu, że w stosunkowo krótkim czasie udało mu się dojść do porozumienia z rezydentami.
Według zapowiedzi ministra zdrowia, jeszcze w tym miesiącu powstanie zespół, który zorganizuje wielką publiczną debatę o ochronie zdrowia. Wezmą w niej udział przedstawiciele wszystkich uczestników systemu. Wyniki tej debaty mają zdecydować o kierunku zmian w systemie publicznej opieki zdrowotnej w ciągu najbliższych lat.
Prof. Szumowski w czasie swojego krótkiego urzędowania dał się poznać jako świetny negocjator, kompetentny rozmówca i dobry strateg. Wywiady to jego specjalność – nie ucieka w nich od pytań o swoje konserwatywne poglądy. Zaznacza, że nikomu nie narzuca swojego światopoglądu (m.in. wspiera obywatelski projekt zaostrzenia tzw. ustawy aborcyjnej), ale nie ma zamiaru łagodzić poglądów.
Na razie ta otwartość konserwatysty jest akceptowana. W oczekiwaniu na czyny w dobie kryzysu ochrony zdrowia.
