ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Okulistyka odzyskuje ostrość widzenia
O rewolucyjnych zmianach w okulistyce poinformował podyplomie.pl prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki.
Po raz pierwszy przewidziano operacje wszczepienia soczewek torycznych u pacjentów z astygmatyzmem powyżej 2 dioptrii.
Jak tłumaczy prof. Rękas, dotychczas pacjentom z astygmatyzmem operowanym z powodu zaćmy wszczepiano zwyczajną soczewkę sferyczną. – Działo się tak z powodu wysokiego kosztu soczewki torycznej, który czasem był wyższy niż refundacja całej operacji przez NFZ. Szpitale nie proponowały więc pacjentom z astygmatyzmem soczewek torycznych – tłumaczy prof. Rękas. – Nie wszystkich pacjentów było stać prywatnie na operację z wykorzystaniem soczewki torycznej.
Teraz te zabiegi będą wykonywane na NFZ i pozwolą pacjentom pozbyć się nie tylko zaćmy, ale także okularów do astygmatyzmu.
Skala problemu jest duża, bo pacjenci z astygmatyzmem stanowią 10 proc. wszystkich operowanych z powodu zaćmy.
Jak dodaje prof. Rękas, otwarta pozostaje kwestia soczewki multifokalnej. Prof. Rękas stoi na stanowisku, że operacje te powinny zostać wykreślone z koszyka świadczeń gwarantowanych. Jednocześnie należy dać pacjentom możliwość bezpośredniej dopłaty do operacji z jej wykorzystaniem. Obecnie ich dostępność to fikcja. Złożoną kwestią jest także kwalifikacja chorych do tego zabiegu.
Ale to nie wszystkie nowości w dziedzinie szpitalnej okulistyki. NFZ będzie promował ośrodki, które wykonują dużo procedur okulistycznych – np. operujące powyżej 250 pacjentów z jaskrą otrzymają kwoty przemnożone przez wskaźnik 1,2.
Preferowane będą operacje w trybie jednodniowym. W Polsce stanowią one 60 proc., w Europie – ponad 90 proc. Wiele operacji, np. witrektomia, wiąże się obecnie z trzydniowym pobytem, ponieważ NFZ płacił 600 zł więcej. Teraz przetrzymywanie pacjentów nie będzie już opłacalne.
– W rezultacie jednak oddziały skorzystają, bo będą mogły przyjąć większą liczbę pacjentów – zapewnia prof. Rękas.