ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
11 października 2017
Pomysł na opiekę senioralną
Przeniesienie opieki senioralnej ze szpitala do domu rozwiąże problem braku lekarzy i oddziałów geriatrycznych – uważa Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Jak podaje Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia, w całej Polsce jest zaledwie 18 oddziałów geriatrycznych, a kilkuset czynnych lekarzy geriatrów nie jest w stanie sprostać ogromnym potrzebom opieki nad starszymi pacjentami.
Zdaniem prezesa Porozumienia Zielonogórskiego ideałem byłoby zdezinstytucjonalizowanie opieki senioralnej, czyli zapewnienie jej w środowisku domowym starszej osoby, w którym czuje się ona najlepiej.
Właściwym kierunkiem byłoby zapewnienie m.in. organizacji opieki sąsiedzkiej, medycznych zespołów interdyscyplinarnych, a także podjęcie innych działań pozwalających seniorom pozostać w swoim otoczeniu.
– Taki model wymaga jednak współdziałania wielu instytucji, nie jest to tylko problem systemu ochrony zdrowia. I z tym właśnie jest największy kłopot. Powstają wprawdzie różnego rodzaju raporty i analizy opracowywane w wielu ministerstwach, ale tak naprawdę nic z tego nie wynika, bo problem wymaga kompleksowych, a nie cząstkowych rozwiązań – zaznacza Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Dodaje, że pojawiają się dobre pomysły, np. darmowych leków dla osób powyżej 75. r.ż., które pomimo niedociągnięć są krokiem w dobrym kierunku. To jednak stanowczo za mało: – Leki 75+ to tylko mały kawałek mozaiki składającej się z wielu elementów. Żeby zapewnić osobom starszym dobrą opiekę systemową, potrzeba koordynacji działań. Tego zupełnie nie widać, a cały ciężar spada na lekarzy POZ – ocenia prezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Zdaniem prezesa Porozumienia Zielonogórskiego ideałem byłoby zdezinstytucjonalizowanie opieki senioralnej, czyli zapewnienie jej w środowisku domowym starszej osoby, w którym czuje się ona najlepiej.
Właściwym kierunkiem byłoby zapewnienie m.in. organizacji opieki sąsiedzkiej, medycznych zespołów interdyscyplinarnych, a także podjęcie innych działań pozwalających seniorom pozostać w swoim otoczeniu.
– Taki model wymaga jednak współdziałania wielu instytucji, nie jest to tylko problem systemu ochrony zdrowia. I z tym właśnie jest największy kłopot. Powstają wprawdzie różnego rodzaju raporty i analizy opracowywane w wielu ministerstwach, ale tak naprawdę nic z tego nie wynika, bo problem wymaga kompleksowych, a nie cząstkowych rozwiązań – zaznacza Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Dodaje, że pojawiają się dobre pomysły, np. darmowych leków dla osób powyżej 75. r.ż., które pomimo niedociągnięć są krokiem w dobrym kierunku. To jednak stanowczo za mało: – Leki 75+ to tylko mały kawałek mozaiki składającej się z wielu elementów. Żeby zapewnić osobom starszym dobrą opiekę systemową, potrzeba koordynacji działań. Tego zupełnie nie widać, a cały ciężar spada na lekarzy POZ – ocenia prezes Porozumienia Zielonogórskiego.