Kto będzie pracował po Nowym Roku?

Jedynym, kto nie zrozumiał, o co chodziło w proteście rezydentów, jest polski rząd – mówią posłowie Nowoczesnej i oczekują odpowiedzi na pytanie, kto będzie leczył po wypowiedzeniu przez lekarzy klauzuli opt-out.

Nowoczesna zwróciła się do partii rządzącej z prośbą o podanie informacji na temat działań, które zamierza podjąć w celu uniknięcia paraliżu w ochronie zdrowia w związku z zapowiedzianym przez rezydentów ograniczeniem czasu pracy do 48 godzin tygodniowo od 1 stycznia 2018 r.
– Przez prawie miesiąc lekarze rezydenci głodowali. Rządowe media i posłowie przez blisko miesiąc próbowali ich dyskredytować, podważać powagę tego protestu, szantażować, straszyć lub ignorować – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie poseł Nowoczesnej Mirosław Suchoń.
Dodał, że jedynym, kto nie zrozumiał, o co chodziło w proteście rezydentów, jest polski rząd.
Protest w formie głodówki został zakończony 30 października, co nie oznacza, że lekarze odstąpili od swoich postulatów. Jak oświadczyło Porozumienie Rezydentów OZZL, protest przeszedł do kolejnej fazy, jaką jest masowe wypowiadanie klauzuli opt-out. Biorąc pod uwagę okres wypowiedzenia, brak obsady dyżurów skumuluje się na przełomie roku. Natomiast kulminacji problemu należy się spodziewać po Nowym Roku.

INK