Dodatki covidowe pod lupą NIK?

OZZL liczy ma interwencję Mariana Banasia

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zebrał informacje od lekarzy z całej Polski o przypadkach zaniżania dodatku covidowego w szpitalach i wkrótce przekaże je Marianowi Banasiowi, prezesowi Najwyższej Izby Kontroli. NIK prowadzi kontrolę „funkcjonowanie szpitali w warunkach pandemii COVID-19”. OZZL liczy, że kwestie zaniżania covidowego zostaną w niej ujęte – informuje portal Money.pl.
Portal przytacza przykład lekarki z dużego samodzielnego szpital psychiatrycznego na terenie województwa śląskiego. Dodatek, który przysługuje od listopada, ostatni raz został wypłacony w kwietniu, za marzec. Do tego nie w wysokości 100 proc., lecz drastycznie zaniżony. Od tego czasu lekarze nie otrzymali ani wyrównania, ani dodatku za kolejne miesiące: kwiecień, maj. 31 maja lekarze złożyli przedsądowe wezwania do zapłaty wraz z odsetkami.
Lekarka zaznacza, że wszyscy lekarze oprócz pracy na oddziale są zobowiązani do pracy na izbie przyjęć. Podczas dyżurów medycznych na oddziałach jednocześnie obsługują izbę przyjęć. Lekarka przypomina, że oddziały szpitalne wielokrotnie były objęte kwarantanną w związku z ogniskami zakażenia. Ponadto przez mniej więcej 3 miesiące funkcjonował tam wewnętrzny, nieformalny odcinek covidowy dla pacjentów psychiatrycznych, których nie udało się przekazać nigdzie indziej.
Mimo to szpital stoi na stanowisku, że dodatki lekarzom się nie należą.
Podobnych spraw w całej Polsce są tysiące, o czym na podyplomie.pl wiele razy informowaliśmy. Chaos spowodowany jest odmienną interpretacją tych samych przepisów przez dyrekcje szpitali.
Jak informuje OZZL, nieprawidłowości dotyczą nieotrzymywania dodatków w ogóle, otrzymywania dodatku w formie ułamka przysługującego świadczenia, a także uzależnienie wypłacenia dodatku od prowadzonego rejestru kontaktów z pacjentami zakażonymi koronawirusem.
W ocenie OZZL przepisy dotyczące dodatku covidowego określają w sposób jednoznaczny, kto powinien otrzymać dodatek, jednak dyrektorzy szpitali, powołując się na dotychczasowe złe doświadczenia z Narodowym Funduszem Zdrowia, zachowują się asekuracyjnie. Obawiają się, że Fundusz za jakiś czas nałoży na nich kary za niewłaściwe wykorzystanie środków przeznaczonych na dodatki.
Związek udzielił lekarzom wsparcia prawnego w walce o dodatki, a teraz zgromadzone dokumenty przekaże Naczelnej Izbie Kontroli. Liczy, że podanie na tacy konkretnych przykładów szpitali ułatwi kontrolerom zadanie.
Zgodnie z harmonogramem, kontrolę NIK zaplanowała na drugi i trzeci kwartał roku. Wnioski zostaną opublikowane w czwartym kwartale 2021 r.

id