Dr Grzesiowski: pojawili się lekarze, którzy atakują szczepienia przeciwko COVID-19

W okręgowych izbach coraz więcej postępowań z powodu antyszczepionkowych wystąpień

Zaszczepiony personel jest wzorcem dla całej Polski – powiedział dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.

Podczas konferencji 1 lipca w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej pt. „Bilans pandemii na dziś i prognozy na jutro” przedstawił najnowsze dane dotyczące szczepień w grupie medyków. Dwiema dawkami zaszczepiło się 85 proc. dentystów i 90 proc lekarzy. Dla porównania, jeśli chodzi o pielęgniarki, położne i farmaceutów, odsetek wynosi 80 proc., natomiast diagnostów laboratoryjnych – 84 proc.)

Grzesiowski mówił także o ogromnym podziale w środowisku medycznym oraz o infodemii, czyli pandemii dezinformacji, która powoduje, że część społeczeństwa nie chce się szczepić. − To podważanie bezpieczeństwa szczepień, badań dowodzących bezpieczeństwa i skuteczności szczepień, a także istnienia samego wirusa – tłumaczył dr Grzesiowski.

− Niestety pojawili się lekarze, którzy w sposób zorganizowany atakują szczepienia przeciw COVID-19 i naukę o samej chorobie, którzy straszą skutkami ubocznymi – przyznał ekspert.

Przywołał przykład lekarzy zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Jak mówił, stowarzyszenie kolportuje niebezpieczny list do dyrektorów szkół i przedszkoli, pedagogów oraz rodziców, w którym straszy i zniechęca do szczepień przeciwko COVID-19 wśród uczniów w wieku od 12. do 15. roku życia. 

− Naczelna Rada Lekarska przygotowuje stanowisko w sprawie tego listu, jak również jego sygnatariuszy, bo jest to absolutnie działanie szkodliwe, proepidemiczne. Musimy bardzo mocno zaakcentować, że środowisko medyczne całkowicie odcina się od informacji, które są podawane w tej korespondencji – powiedział dr Grzesiowski.

– To jest bardzo niebezpieczne zjawisko, dlatego że podpisani są pod nim ludzie, którzy mają dyplomy lekarskie i wykonują zawód lekarza. W związku z tym mogą się na nich powoływać osoby, które nie mają nic wspólnego z medycyną. Mogą zadać pytanie, dlaczego ta pani doktor, ten pan doktor tak uważa, przecież te osoby są lekarzami, więc prawdopodobnie wiedzą, co robią – mówił ekspert.

Dopytywany o konsekwencje wobec tych lekarzy, dr Grzesiowski wyjaśnił, że zarówno okręgowe izby lekarskie, jak i rzecznicy odpowiedzialności zawodowej prowadzą liczne postępowania wobec tych lekarzy, którzy sprzeniewierzają się Kodeksowi Etyki Lekarskiej, czyli m.in. dezinformują na temat szczepień czy na temat pandemii. Kilku lekarzom zawieszono już prawo wykonywania zawodu z powodu antyszczepionkowych wystąpień.

Jak dodał dr Grzesiowski, wobec poszczególnych sygnatariuszy listu będą toczone także postępowania indywidualne. 


id