ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Punkty już się szykują do szczepienia dzieci poniżej 11 roku życia
Czy statystyki przekonają rodziców do szczepień przeciwko COVID-19?
Europejska Agencja Leków (EMA) wydała pozytywną rekomendację dla szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Pfizer dla dzieci powyżej 5 roku życia – poinformowała EMA w komunikacie zamieszczonym 25 listopada na swojej stronie internetowej Oznacza to, że najbliższych dniach szczepienia w tej grupie wiekowej rozpoczną się w Polsce.
Z wypowiedzi rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza wynika, że szczepienia dzieci poniżej 11 roku życia będą wprowadzone najpóźniej w połowie grudnia, ale nie jest wykluczone, że nawet wcześniej.
Jakie będą różnice w porównaniu z dotychczas prowadzonymi szczepieniami w wyższych grupach wiekowych? U dzieci w wieku od 5 do 11 lat dawka preparatu Comirnaty będzie niższa niż stosowana u osób w wieku 12 lat i starszych (10 µg w porównaniu z 30 µg). Podobnie jak w starszej grupie wiekowej, lek podaje się w dwóch wstrzyknięciach w mięsień górnej części ramienia, w odstępie trzech tygodni.
Jak podaje EMA, w badaniu dzieci w wieku od 5 do 11 lat wykazano, że odpowiedź immunologiczna na lek Comirnaty podawany w mniejszej dawce w tej grupie wiekowej była porównywalna z odpowiedzią obserwowaną w przypadku większej dawki u osób w wieku od 16 do 25 lat - mierzoną poziomem przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2. Skuteczność szczepionki badano u prawie 2 tys. dzieci w wieku od 5 do 11 lat, u których nie stwierdzono oznak wcześniejszego zakażenia. Dzieci te otrzymały albo szczepionkę albo placebo. Spośród 1 305 dzieci otrzymujących szczepionkę u trzech rozwinęła się choroba COVID-19, w porównaniu z 16 z 663 dzieci, które otrzymały placebo. Oznacza to, że w tym badaniu szczepionka była skuteczna w 90,7% w zapobieganiu COVID-19.
Najczęstsze działania niepożądane u dzieci w wieku od 5 do 11 lat są podobne do tych występujących u osób w wieku 12 lat i starszych. Obejmują one ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, zaczerwienienie i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, ból mięśni i dreszcze. Działania te są zwykle łagodne lub umiarkowane i ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu.
W komunikacie agencji czytamy, że w opinii Komitetu ds. Leków dla Ludzi korzyści ze stosowania szczepionki Comirnaty u dzieci w wieku od 5 do 11 lat przewyższają ryzyko, zwłaszcza u tych dotkniętych schorzeniami zagrożonymi ciężkim przebiegiem COVID-19. Bezpieczeństwo i skuteczność szczepionki zarówno u dzieci, jak i u dorosłych będą nadal ściśle monitorowane w miarę jej stosowania w kampaniach szczepień w państwach członkowskich UE za pośrednictwem unijnego systemu nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii oraz trwających i dodatkowych badań prowadzonych przez firmę i władze europejskie.
EMA przekaże teraz rekomendację do Komisji Europejskiej, która wyda ostateczną decyzję.
Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak poinformował dzisiaj, że obecnie wirus mocniej atakuje dzieci niż miało to miejsce w przypadku poprzednich fal. - Obserwujemy zmianę statystyk zachorowań i hospitalizacji na COVID-19 wśród dzieci i młodzieży. Od początku pandemii mieliśmy 17 877 dzieci hospitalizowanych, a w okresie 2-tygodniowym jest ok. 450 przypadków - mówił i zaapelował do rodziców, aby zadbali o zdrowie i życie swoich dzieci i rozważyli możliwości zaszczepienia ich przeciwko szerzącemu się wirusowi.
Dr Cessak podkreślił, że dotychczasowe badania szczepionki dla dzieci wskazują, że jest ona wysoce skuteczna i bezpieczna, a reakcje u młodszych dzieci nie różnią się od tych, które obserwowane są w pozostałych grupach tj. młodzieży i osób dorosłych. - W trakcie badania klinicznego 1. fazy szczepionki przeciwko COVID-19 wśród dzieci zgłoszono tylko jedno działanie niepożądane - gorączkę, która ustąpiła następnego dnia - przekonywał.
Minister Adam Niedzielski przyznał dziś, że obecna sytuacja epidemiologiczna jest niebezpieczna. Zapowiedział, że w najbliższych dniach będziemy mieli do czynienia z apogeum IV fali zakażeń. - Prognozujemy, że w tym tygodniu liczba nowych zakażeń to będzie średnio 25 tys., w kolejnym liczby będą większe dochodzące do 30-35 tys. Według naszych prognoz w kolejnych tygodniach będziemy obserwowali już spadki - mówił jednocześnie podkreślając, że to jeden z możliwych rozwojów sytuacji, a pandemia już wiele razy pokazywała, że potrafi zaskoczyć przebiegiem.
Szef MZ podkreślił, że dziś ofiarami wirusa przed wszystkim są osoby, które się nie szczepią. To one najczęściej trafiają do szpitali.