Lekarze rodzinni domagają się wycofania obowiązkowych konsultacji osobistych pacjentów po 60. r.ż.

Nowe zasady ograniczą dostęp do lekarza chorych z innymi schorzeniami niż COVID-19

Lekarze rodzinni są oburzeni wprowadzonym obowiązkiem zbadania w ciągu 48 godzin pacjentów po 60 r.ż., którzy mają potwierdzone zakażenie COVID-19.
Nowe reguły pracy POZ, które mają pomóc w walce z piątą falą pandemii, obowiązują od wtorku 25 stycznia, zgodnie ze zmienionym Rozporządzeniem w sprawie standardu organizacyjnego opieki nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2. Przyjęto w nim, aby w przypadku pacjentów powyżej 60 r.ż., skierowanych do izolacji domowej, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej nie później niż w trzeciej dobie izolacji udzielił pacjentowi porady. Lekarz dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta na podstawie badania fizykalnego. Porada lekarska w przypadkach uzasadnionych stanem klinicznym odbywa się w formie wizyty domowej.
Na zmiany zareagowały Porozumienie Zielonogórskie i Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Ich zdaniem konieczność zajęcia się pacjentami z COVID-19 spowoduje, że inni chorzy stracą szansę na pomoc. Lekarze nie będą mogli zająć się wszystkimi.
Kolegium wystosowało pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. − Lekarze rodzinni wzywają wszystkich decydentów odpowiedzialnych za organizację ochrony zdrowia do uwzględnienia w strategii walki z pandemią rozwiązań zapewniających lekarzom rodzinnym możliwości sprawowania opieki nad wszystkimi podopiecznymi – czytamy w liście.
KLRwP podkreśla, że w dobie epidemii praca lekarzy często przekracza ich siły i odbywa się po godzinach. Skutkiem takiego zaangażowania są zachorowania na COVID-19 wśród lekarzy rodzinnych, dziesiątkujące personel poradni POZ. Zdaniem lekarzy rodzinnych, nie jest realne zapewnienie wszystkim pacjentom po 60 r.ż., skierowanym do izolacji w warunkach domowych, wizyty lekarskiej w ambulatorium lub w ich domu nie później niż w trzeciej dobie odbywania izolacji.
Jak podkreśla organizacja, żadne przesłanki merytoryczne nie uzasadniają wprowadzenia takich zasad, ale jedynie narażają na zakażenie innych pacjentów w poradniach oraz zmniejszają dostępność lekarzy POZ.
Lekarze rodzinni zwracają uwagę, że chorzy z łagodnymi objawami mogą być monitorowani z zastosowaniem dotychczasowych metod. Natomiast rozpowszechniane informacje o przynależnych każdemu wizytach domowych będą generowały zbędne konflikty.
KLRwP zaapelowało, by nie nakładać na lekarzy rodzinnych nowych obowiązków bez wcześniejszych konsultacji. Podkreślają, że udzielają świadczeń POZ zgodnie z harmonogramem pracy. Obejmują opieką wszystkich pacjentów, niezależnie od problemu zdrowotnego.

id