Porzućcie nadzieję na podwyżki, jeśli sami o nie nie zawalczycie

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zaapelował do lekarzy zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, którzy otrzymują wynagrodzenie w wysokości minimalnej ustawowej (lub niewiele większej), by sami zawalczyli o poprawę.
Jak wyjaśnia dr Krzysztof Bukiel, szef związku, minister zdrowia przedstawił właśnie projekt zmiany ustawy o płacach minimalnych w podmiotach leczniczych. Po raz kolejny płaca minimalna dla lekarzy specjalistów będzie – w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce – mniejsza niż lekarze osiągnęli już w roku 2018. Wówczas, na mocy porozumienia kończącego strajk młodych lekarzy zawartego między Porozumieniem Rezydentów oraz MZ, było to 1,58 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Teraz ma być 1,45. – Są to ustalenia tzw. Zespołu Trójstronnego ds. ochrony zdrowia, w którym z założenia nie ma reprezentacji lekarzy, a lekarze traktowani są jako winowajcy biedy innych pracowników. O płacach lekarzy decydują zatem wszyscy, tylko nie lekarze. Dzieje się tak pomimo wielu sprzeciwów zarówno OZZL, jak i samorządu lekarskiego – wyjaśnia dr Bukiel.
W ocenie OZZL, jedyną skuteczną metodą osiągnięcia sprawiedliwych wynagrodzeń przez lekarzy otrzymujących teraz płace minimalne jest grupowe, zorganizowane (najlepiej przy udziale oddziałów terenowych OZZL) zwolnienie się z pracy przez lekarzy i uzależnienie powrotu do niej od otrzymania wynagrodzenia w odpowiedniej wysokości zapisanego w postaci „mnożnika” przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Zapewni to coroczną waloryzację pensji, bez konieczności uciekania się do strajków lub kolejnych zwolnień. – Takie działania są zawsze skuteczne. Dowodzą tego liczne przykłady z przeszłości, a w ostatnich miesiącach akcje podejmowane w szpitalach krakowskich w Prokocimiu i Kobierzynie, które zakończyły się sukcesem lekarzy – informuje dr Bukiel.
ZK OZZL apeluje do lekarzy o podjęcie takich działań. Deklaruje, że udzieli wszelkiej pomocy lekarzom, którzy odpowiedzą na apel. – Musicie porzucić myśl, że rządzący kiedykolwiek docenią Waszą pracę. Musicie sami wywalczyć odpowiednie wynagrodzenia – wzywa związek.