W Chełmie powstanie HUB-Med dla rannych na wojnie

Zadaniem placówki będzie ratowanie zdrowia i życia ofiar

HUB-Med ma być pierwszym tego typu miejscem, do którego będą trafiali ranni podczas wojny w Ukrainie – poinformował gen. prof. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego.
To właśnie WIM ma odpowiadać za HUB-Med, który powstanie w Chełmie (woj. lubelskie). Pomoc będzie mogło tam uzyskać nawet 100 osób na dobę.
Gen. prof. Grzegorz Gielerak dodał, że jednostka byłaby gotowa do pracy w czasie dwóch tygodni od momentu podjęcia – na poziomie międzyrządowym – decyzji o jej uruchomieniu.
WIM ma delegować do HUB-Med-u ponad 65 fachowców: lekarzy, pielęgniarek i ratowników. Pracami placówki pokierują oficerowie lekarze, którzy zdobyli doświadczenie podczas misji wojskowych oraz w trakcie walki z pandemią SARS-CoV-2.
– Nie ma dziś miejsca na rozwiązania prowizoryczne – zaznaczył dyrektor WIM, nawiązując do niedawnej wypowiedzi rzecznika Pentagonu Johna Kirby’ego. 22 kwietnia, w odpowiedzi na list kongresmenów domagających się m.in. postawienia w Polsce szpitali polowych dla ukraińskich żołnierzy i uchodźców, Kirby oświadczył, że jeśli Polska będzie sobie życzyła dodatkowego wsparcia na cele humanitarne, Stany Zjednoczone podejdą do tego bardzo poważnie.
Szef WIM podkreślił, że w placówce będą przeprowadzane zabiegi medyczne, w tym chirurgiczne, mające na celu stabilizację stanu zdrowia chorych przed kontynuacją ewakuacji medycznej.
Nadrzędną zasadą działania jednostki ma być ratowanie życia, kończyn i wzroku. Hospitalizacja ma trwać nie dłużej niż 72 godziny, stamtąd chorzy mają być kierowani do szpitali w Polsce.
– Osiąganie celów operacyjnych, czyli ratowanie zdrowia i życia rannych, będzie możliwe bez ponoszenia większych nakładów rzeczowych oraz finansowych, co ma szczególnie istotne znaczenie w warunkach konfliktu zbrojnego i związanych z nim ograniczeń w dostępie do wszelkiego rodzaju zasobów – wyjaśnił gen. Gielerak.
Za koordynację ewakuacji medycznej, zarówno krajowej, jak i zagranicznej, miałoby odpowiadać Centrum Koordynacji Ewakuacji Medycznej zlokalizowane w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Potrzebne będzie wyznaczenie na terenie kraju jednostek ochrony zdrowia gwarantujących dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej, realizowanych w czasie do jednej godziny liczonej od chwili zranienia do udzielenia kwalifikowanej pomocy medycznej.
Zespoły tych szpitali powinny uczestniczyć w ćwiczeniach doskonalących stosowanie procedur dotyczących zdarzeń z udziałem masowej liczby poszkodowanych.
– Doświadczenia wojskowej służby zdrowia, pochodzące z zabezpieczenia współczesnych konfliktów zbrojnych, jasno pokazują, że w tego typu działaniach nie ma drogi na skróty, bylejakości. Każde zaniechanie, brak zdolności, kompetencji zostanie natychmiast zweryfikowane, ujawnione oraz boleśnie napiętnowane w realnym działaniu, dlatego tak istotne znaczenie ma profesjonalne, kompletne przygotowanie całego krajowego systemu ochrony zdrowia do funkcjonowania w warunkach kryzysu, z jakim do tej pory nie mieliśmy jeszcze do czynienia – podkreślił generał.
Zaznaczył, że będzie to pierwsza tego typu w Polsce, biorąc pod uwagę skalę i zasięg, operacja pomocy medycznej ofiarom pełnowymiarowego konfliktu zbrojnego, w którą zaangażowane będą jednocześnie szpitale wojskowe i cywilne.

id