Lekarze przypomnieli ministrowi obietnicę zwolnienia ich z oznaczania refundacji

Resort spóźnia się już ponad trzy lata

Lekarze ponownie upomnieli się o zwolnienie ich z obowiązku oznaczania poziomu odpłatności leku przy wystawieniu recepty. Mimo wcześniejszych obietnic, procedowana obecnie w Sejmie ustawa refundacyjna nie przewiduje zapisu w tej sprawie.
W chwili gdy w Sejmie trwa burzliwa dyskusja nad ustawą refundacyjną, samorząd lekarski w podjętym stanowisku przypomniał porozumienie zawartego 8 lutego 2018 r. między Porozumieniem Rezydentów OZZL i ówczesnym ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim. Szef MZ zobowiązał się, że przedłoży projekty aktów prawnych zdejmujących z lekarza konieczność oznaczania poziomu refundacji leku na recepcie. Zmiany  miały wejść w życie nie później niż do końca 2019 r. - Mimo tych zapewnień, do chwili obecnej lekarze nadal są zobowiązani oznaczać na recepcie poziom odpłatności i – jak wiadomo - są także pociągani za to do odpowiedzialności finansowej – czytamy w stanowisku Naczelnej Rady Lekarskiej.
NRL przygotowała własne poprawki i zaproponowała posłom ich przyjęcie.
Ponadto samorząd lekarski zaprotestował przeciwko projektowanym zapisom prawa farmaceutycznego. Zakłada się w nich skrócenie z dotychczasowych 360 dni do 180 dni maksymalnego okresu, na jaki lekarz będzie mógł przepisać dla pacjenta jednorazowo lek.
W projekcie ustawy przewiduje się także zmniejszenie ilości leków, jakie mogą trafić na jedną receptę - na pojedynczej recepcie, ilość produktu leczniczego, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyrobu medycznego nie będzie mogła przekraczać ilości niezbędnej do 60-dniowego okresu stosowania.
Według samorządu zmiany te będą niekorzystne dla pacjentów długoterminowych, którzy odtąd będą musieli częściej chodzić do lekarzy u do apteki, co dotknie szczególnie pacjentów o ograniczonej mobilności lub w podeszłym wieku. - Zmiany będą skutkowały tym, że leki objęte refundacją nie będą produkowane w większych opakowaniach, pozwalających na prowadzenie terapii dłużej niż przez okres 60 dni – ostrzega NRL.
Problemy został poruszone podczas debaty nad ustawą. Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski odpowiedział, że resort pracuje z izbą lekarską nad tym, żeby usprawnić proces określania refundacji w systemach informatycznych.
Z kolei poseł Czesław Hoc z PiS zapowiedział poprawkę dotyczącą utrzymania tzw. recepty rocznej, która będzie realizowana jednorazowo na okres 120 dni kuracji, ale będzie automatycznie wyliczana ilość produktów leczniczych przysługujących pacjentowi na 365 dni.

id